
Tytułowa bohaterka Jasmina nie jest postacią fikcyjną, jej historia wydarzyła się naprawdę, a spisała ją Jean Sasson, amerykańska dziennikarka, która w swych książkach opisuje losy pokrzywdzonych kobiet Bliskiego Wschodu. Jasmina, 23 letnia Libanka, piękną i inteligentna, ukochana córka swego ojca, między małżeństwem a karierą, wybiera to drugie. Nie jest zainteresowana szybkim pójściem za mąż, usługiwaniu mężowi o każdej porze dnia i nocy, jak to czynią jej koleżanki. Znajduje pracę w liniach lotniczych jako stewardesa. Traf chciał, że 1 sierpnia 1990 roku trafia do Kuwejtu, a 2 sierpnia wojska irackie najeżdżają na Kuwejt. Chcąc przeczekać zły okres, trafia do przyjaciółki, chcąc jednak odwdzięczyć się przyjaciółce, próbuje przewieźć ulotki ruchu oporu. Jasmina zostaje aresztowana, po znalezieniu przy niej ulotek i trafia do irakijskiego więzienia. Nie było to jednak zwykłe więzienia, tu przetrzymywane były kobiety, które były gwałcone. W więzieniu panowały zasady, każdy żołnierz wybierał jedną kobietę, z którą mógł robić, na co tylko przyjdzie mu ochota, jeśli jednak kobieta mu się znudziła, zabijał ją, by móc wybrać kolejną. Jasmina została wybrana przez kapitana, przez wzgląd na jej wyjątkową urodę. Z początku traktowana była tak samo, jak jej współtowarzyszki niedoli, była brutalnie gwałcona, poniżana, nękana psychicznie i fizycznie. Z czasem jednak nauczyła się wykorzystywać swą niepospolitą inteligencję, co pozwoliło jej na kontakty z innymi kobietami oraz pomoc im w miarę możliwości, otrzymywała prezenty, lepsze jedzenie. Jasmina, ze względu na swoją niebywałą urodę, została wybrana przez kapitana jednostki. Początkowo jej los nie różnił się niczym od losu innych niewolnic – była brutalnie gwałcona na wszelkie możliwe sposoby, poniżana, doprowadzana do granic wytrzymałości fizycznej i psychicznej. Z czasem, jako że oprócz tego, że była ładna, to była także dosyć inteligentna, postanowiła przechytrzyć oprawcę. I tak oto jej los się odmienił. Dostawała lepsze jedzenie, kosztowne prezenty, mogła odwiedzać inne kobiety, rozmawiać z nimi, nawet (w miarę dostępnych środków) pomagać w niedoli. Co takiego wymyśliła bohaterka i jak skończyły się jej losy, trzeba sięgnąć po książkę…