Mądre, silne, kobiece. Dziesięć wyjątkowych, pełnych temperamentu Polek, kierujących się w życiowych wyborach miłością do rodziny i ojczyzny. W swojej książce „Polki, które zmieniły wizerunek kobiet” Joanna Puchalska postanowiła przyjrzeć się Polkom – inteligentnym i odważnym– które zmierzyły się z historią i obyczajowością kraju w którym żyły. Niezależnie od epoki, obok cichych i spokojnych „niewiast” pojawiały się także w naszych dziejach pełne temperamentu i energii kobiety, które czynami i ambicjami dorównywały mężczyznom.
Polki otrzymały prawa polityczne tuż po odzyskaniu niepodległości, jeszcze w 1918 r. Joanna Puchalska we wstępie książki przypomina, że w Polsce ruch feministyczny zaczął się wcześniej niż w innych europejskich krajach. Już po Powstaniu Listopadowym, w latach 1830-1850, działała grupa Entuzjastek. W przeciwieństwie do zachodnich sufrażystek bohaterki książki nie stosowały radykalnych form protestu, lecz prowadziły działalność publicystyczną i społeczną, opracowywały programy kształcenia dziewcząt, zachęcały kobiety do samodzielności.
Wśród tych postaci historycznych, które na swój sposób były niezwykłe, wychodziły poza stereotypowe role społeczne przypisywane kobiecie, znalazła się min. Elżbieta z Lubomirskich Sieniawska – nieprawdopodobnie inteligentna mecenaska sztuki, przez pewien czas właścicielka Wilanowa. Jej wychowanką była słynna poetka epoki saskiej, Elżbieta Drużbacka. Joanna Żubrowa, pierwsza kobieta odznaczona Krzyżem Orderu Virtuti Militari, walczyła w armii napoleońskiej jako regularny żołnierz, co ponad dwieście lat temu było bardziej niż niezwykłe. Ewa Felińska, ziemianka, którą historia zmusiła do bycia uczestniczką spisku i zesłanką. Była poczytną autorką powieści i pamiętników. Antonina Walicka, założycielka i przełożona znanej warszawskiej pensji wychowała kilka pokoleń młodych Polek na dobre patriotki i mądre kobiety. Jedna z najpiękniejszych Polek międzywojnia Irena Iłłakowiczowa, która zasłużyła się w okupowanej przez Niemców Polsce jako znakomita agentka konspiracyjnego wywiadu. Mistyczka Wanda Boniszewska aresztowana w 1950 roku trafiła do sowieckich więzień i łagrów. Nie tylko nie dała się złamać, ale za jej sprawą dochodziło do nawróceń jej prześladowców.
Członkinie Dyskusyjnego Klubu Książki były zgodne co do tego, że każda z opisanych postaci była niezwykle silną osobowością, której nie dało się zatrzymać. Każda pisała swoją historię i historię dla przyszłych pokoleń po swojemu. Działały w imię lepszych czasów dla kobiet i społeczeństwa, w których powinnością miało być szanowanie każdego człowieka bez względu na płeć. Większości bohaterek przyszło żyć w latach, które dyskryminowały, chociażby prawnie czy obyczajowo – kobiety. To właśnie dzięki nim Polska powoli przekształcała się mentalnie, by móc podążać w stronę sprawiedliwego i równego traktowania swoich obywatelek i obywateli. Panie z Dyskusyjnego Klubu Książki były jednak dalekie co do feministycznego wypominania innym epokom opresyjności wobec kobiet, gdyż to nie była opresyjność, tylko kultura i obyczaje. Jednak to właśnie narzucone bohaterkom ustroje wzbudziły rewolucję zmian, a ich ogromna siła życiowa pozwalała dokonywać rzeczy wielkich.
Jest to książka ważna i choć należy do literatury faktu, czyta ją się jednym tchem ze względu na lekkie pióro pisarki. Jednogłośnie warta polecenia. Książka dostępna jest w Wypożyczalni dla Dorosłych Miejskiej i Powiatowej Bibliotece Publicznej w Nowym Tomyślu.
Spotkanie Dyskusyjnego Klubu książki odbyło się 16 stycznia 2025 r. w MiPBP w Nowym Tomyślu.
Dofinansowano ze środków Instytutu Książki pochodzących z dotacji celowej Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego 2024