Trzy zupełnie różne kobiety, trzy zupełnie różne historie. Jedna fascynująca opowieść o przyjaźni i miłości. Poznajemy trzy przyjaciółek: Dorotę, Hankę oraz Kalinę. Dorota jest typową kurą domową, kobietą w pełni oddaną swoim małym dzieciom. Codziennie, godzinami sprząta dom, gotuje obiad i prasuje mężowi koszule. Oczywiście jej mąż daleki jest od ideału i wplątuje się w intensywny, burzliwy w przejściach romans. Hanka to przeciwieństwo Doroty. Jest wyzywającą singielką, wzbudzającą podziw i pożądanie u większości mężczyzn, jednak nie jest z tym, jakoś specjalnie szczęśliwa. Brak jej miłości. Tej jedynej, wyśnionej i po sam grób. Kalina kocha podwójnie, a może tylko jej się wydaje? Musi wybrać pomiędzy miłością sprzed lat, szaloną i namiętną, a ustabilizowanym życiem ze spokojnym i opiekuńczym partnerem. Jak widzimy, wiele je różni. Łączy je również wspaniała, oddana przyjaźń. Taka przyjaźń na całe życie, pełna pokory i wzajemnego szacunku.
Tytuł książki idealnie obrazuje jej treść. W życiu kobiet dochodzi do wielu katastrof, tych mniejszych, jak i całkiem poważnych. Ich uczucia niejednokrotnie wystawione są na wielką próbę i nie zawsze kończą się po ich myśli. To co trzyma ich przy życiu to… one same. Są dla siebie wielkim wsparciem, siłą napędową i hamulcem bezpieczeństwa zarazem. Mogły liczyć na siebie o każdej porze dnia i nocy. Miały swoje małe rytuały i znakomicie się uzupełniały. Można zazdrość bohaterkom takiej przyjaźni.