Marmoladka, marmoladka, będzie uczta dla niedźwiadka… – ta rymowanka wybrzmiała w Strefie Koloru w piątkowe popołudnie. Uczta się odbyła i to jaka! 16 listopada, w ramach bibliotecznego cyklu Godziny dla rodziny, dzieci wraz z opiekunami spotkały się z sympatycznym Misiem Paddingtonem w którego wcielił się aktor Piotr Witoń.
Spotkanie z literackim bohaterem, wymyślonym przez angielskiego pisarza Michaela Bonda rozpoczęło się bardzo uroczyście. Wśród uczestników, znaleźli się bowiem mali czytelnicy, którzy zasłużyli na szczególne wyróżnienie. Były to dzieci objęte ogólnopolską kampanią Instytutu Książki „Mała książka – wielki człowiek”, mającą zachęcić rodziców do odwiedzania bibliotek i codziennego czytania z dzieckiem. Każdy trzylatek, który od września przyszedł do naszej biblioteki, otrzymał w prezencie Wyprawkę Czytelniczą, a w niej: książkę „Pierwsze wiersze dla…” oraz Kartę Małego Czytelnika. Za każdą kolejną wizytę w bibliotece zakończoną wypożyczeniem minimum jednej książki dziecko otrzymywało naklejkę. Karty dwóch naszych małych czytelników – Alicji Sawczuk i Jana Sałbuta – wypełniły się już dziesięcioma naklejkami, czym zasłużyli na oficjalne uhonorowanie imiennymi dyplomami potwierdzającymi ich czytelnicze zainteresowania. Bibliotekarka Małgorzata Śnieguła serdecznie pogratulowała rozczytanym trzylatkom i zaprosiła do wspólnej zabawy z Misiem Paddingtonem.
Imię misia wiąże się ze słynną stacją kolejową w Londynie, na której główni bohaterowie książek autorstwa Michaela Bonda mieli okazję się spotkać. Paddington to zabawny, pomysłowy i zawsze ciekawy świata niedźwiadek z dalekiego Peru, który dziwnym trafem zamieszkuje w Londynie u sympatycznych i wyrozumiałych państwa Braun. Aktor Piotr Witoń wcielił się w postać tego nietypowego misia i przeczytał fragmenty pełnych humoru opowieści, które następnie stały się pretekstem do wspólnych zabaw. I tak jak zabawny miś, dzieci zajadały się marmoladą, jeździły pociągiem, poznawały angielskie słówka, wymyślały zdania w języku peruwiańskim i nauczyły się niedźwiadkowych rymowanek. Spotkanie sprawiło, że książki o Misiu Paddingtonie natychmiast zniknęły z bibliotecznych półek do domów małych czytelników.