
Rebecca i Jacob podjęli decyzję o rozwodzie. Nie ma w tym niczyjej winy. Zabrakło namiętności, a w miejsce miłości pojawiła się przyjaźń. Gdy dzielą się tą nowiną z przyjaciółmi podczas corocznego spotkania, eksploduje bomba towarzyska, ich przyjaciele reagują na tę szokującą wiadomość emocjonalnie, każdy po swojemu. Rebecca próbuje ich przekonać, żeby potraktowali ten weekend jako spontaniczne przyjęcie pożegnalne z tym, co było i początek czegoś nowego. Chce pokazać, że rozstanie wcale nie musi oznaczać tragedii – ani dla nich dwojga, ani dla całego towarzystwa. Wszyscy mogą się dalej spotykać. Jednak po rozwodzie nic nie wygląda tak, jak sobie to wyobrażała Rebecca. Relacje z paczką przyjaciół nie układają się tak, jakby chciała. Uświadamia sobie w końcu, że jako singielka nie jest już mile widziana podczas wspólnych kolacji. “Przyjęcie pożegnalne” to powieść o tym, co się czuje, gdy kończy się wieloletnie małżeństwo i trzeba zacząć żyć w nowych okolicznościach. I o tym, że w dojrzałym wieku też można odnaleźć samego siebie.
źródło opisu: www.lubimyczytac.pl