
W poniedziałkowy wieczór, 4 listopada, zaprosiliśmy na refleksyjny wieczór z opowiadaczem, bajarzem, twórcą Karawany opowieści – Szymonem Góralczykiem-Armatowskim. Ten wyjątkowo piękny spektakl narracyjny z opowieściami i pieśniami, łączył w sobie baśnie z różnych zakątków świata, wskazując tym samym na kulturową unikatowość w obcowaniu ze śmiercią. Wiele kultur zachodnich jej unika, podczas gdy te wschodnie uważają śmierć za naturalną część życia. Kultury afrykańskie z kolei postrzegają śmierć jako podróż, a życie pozagrobowe jest często celebrowane. Na całym świecie znane jest meksykańskie podejście do śmierci i celebracja Día de los Muertos, czyli Dnia Zmarłych. W Meksyku dzień ten to również wyjątkowe wydarzenie kulturowe, które przyciąga podróżników z całego świata. Radość życia łączy się z ogromnym szacunkiem dla zmarłych. W przeciwieństwie do nostalgicznej atmosfery, towarzyszącej wspominaniu zmarłych w wielu kulturach, w Meksyku to czas kolorowych parad, muzyki i rodzinnych spotkań. To także doskonała okazja, aby zanurzyć się w bogactwie meksykańskich tradycji, poznając ich głębsze znaczenie i lokalne zwyczaje.
Jakie by nie były uwarunkowania kulturowe w tym temacie, to zdecydowanie śmierć jest tematem trudnym i bardzo delikatnym. Wydaje się, że łatwiej obcować z nią poprzesz sztukę, bowiem motyw śmierci obecny jest w wielu cenionych utworach literackich czy wielkich dziełach malarskich. W poniedziałkowy wieczór Szymon Góralczyk-Armatowski udowodnił, że dobrze jest również ukazać jej oblicza poprzez baśnie i pieśni, które pomagają w pojęciu tej tajemnicy i jej przeżywaniu.