
To ponadczasowa powieść, mimo, iż powstała na przełomie lat 70. i 80. XX wieku. Bohaterką i autorką jest Marta, a sama książka to jej pamiętnik, zapis tego co ją wypełnia, co nią miota, co nią kieruje, a co ogranicza tytułowy Neponset. Ale czy naprawdę ogranicza?! Książka ma także innych bohaterów. Jednak są oni nierozerwalnie związani z samą Martą. Są nimi: miłość, szaleństwo, nadzieja, ułuda, samotność i życie, czyli to co może dotknąć każdego z nas w dowolnej chwili. Marta przeżyła wielką miłość. Jednak po wielkim uczuciu często (zbyt często) następuje wielkie cierpienie. To właśnie spotkało naszą bohaterkę. Dodatkowo włącza się mania prześladowcza, prym wiedzie wchłanianie wszystkiego co staje Marcie na drodze oraz brak dystansu w zasadzie do wszystkiego. W efekcie kobieta jest na skraju załamania nerwowego, albo nawet popadnięcia w obłęd. W tej książce nic nie jest proste, czy oczywiste. Bo Marta kocha i nie kocha, jest kochana i nie jest. Genialne studium miłości we wszystkich jej barwach, szaleństwa, ułudy, obłędu, samotności. Z treścią i wymową książki idealnie współgra okładka ukazująca bezkres, zagubienie, granicę, samotność. Neponset to książka życiowa, mądra na swój sposób, odrobinę pokręcona, którą warto poznać, ponieważ porusza i to bardzo. Jest nietuzinkowa, ponadczasowa, przepełniona emocjami…