Czwartkowe spotkanie w nowotomyskiej bibliotece tym razem adresowane było do konkretnego grona odbiorców – nauczycieli, bibliotekarzy, animatorów kultury, słowem dla wszystkich osób pracujących z dziećmi, także osób, którym bliska jest wielkopolska kultura ludowa i dbałość o jej kontynuację.
Okazją do tego spotkania była wydana niedawno publikacja “Mały Kolberg – Niezbędnik. Wielkopolska” – książeczka z CD z tradycyjnymi zabawami, tańcami i piosenkami z Wielkopolski, którą zaprezentował Witold Roy Zalewski, dokumentalista projektu „Mały Kolberg”, realizator nagrań do „Niezbędnika”, na co dzień animator kultury, śpiewak i muzyk ludowy. Opowiedział on także o samym programie „Mały Kolberg”, który może być sporą pomocą i inspiracją do kreatywnych działań z dziećmi w oparciu o żywą tradycję.
Projekt „Mały Kolberg” powstał po to, by kształcić postawę uważności na korzenie, tradycję, przekazy dziadków i babć już u najmłodszych dzieci i jest częścią większej inicjatywy – „Akademii Kolberga”, prowadzonej przez praktyków: artystów, animatorów kultury, badaczy i dokumentalistów wiejskich tradycji muzycznych, opartej na doświadczeniu bliskiego, żywego spotkania z tradycjami muzycznymi i tanecznymi polskiej wsi. Na stronie internetowej projektu znaleźć można wiele pomocnych materiałów informacyjnych, instruktażowych, filmowych, a nawet scenariusze zajęć.
W książce zaprezentowanej na spotkaniu znajdują się ilustrowane opisy tradycyjnych zabaw i tańców, a na płycie akompaniamenty z różnych subregionów Wielkopolski grane na autentycznych ludowych instrumentach. Przy opisach zabaw znajdują się specjalne kody odsyłające do prezentacji wideo w Internecie, które można odczytać za pomocą smartfona. Na płycie znajduje się również bajka ludowa zanotowana przez Oskara Kolberga, a opowiadana gwarą przez Annę Chudą – śpiewaczką ludową z Biskupizny.
Interesujące przykładowe działania inspirowane tradycją zaprezentowała także przybyłym uczestniczka wielkopolskiej edycji programu „Mały Kolberg” Magdalena Rożek z Biblioteki Publicznej w Zbąszyniu. Opowiedziała o organizowanych przez bibliotekę zajęciach z wykorzystaniem roku obrzędowego, gwary czy miejscowych legend. Przekonywała o tym, że na zorganizowanie ciekawych zajęć nie potrzeba wielkich nakładów, ważny jest dobry pomysł i danie dzieciom szansy na aktywność i samodzielne działanie.
Na spotkaniu z tym niby oczywistym, a jak się okazało niełatwym do zdefiniowania tematem była też możliwość wypróbowania swoich sił w praktyce. Zabawy dla starszych oczywiste jak np. Nitko, nitko czy Praczki, okazały się całkiem fajnym doświadczeniem dla uczestniczącej w spotkaniu grupy młodzieży z nowotomyskiej Państwowej Szkoły Muzycznej im. W. Lutosławskiego i dowodem na to, że dla dzieci kultura ludowa może być ciekawa. Było śpiewająco, tanecznie i z Wiwatem.