Czy książka bez obrazków, z punktu widzenia dziecka może być interesująca? Ależ tak! Nie tylko interesująca, ale również przezabawna i powodująca, że chce się jej słuchać od nowa, zaraz po odczytaniu ostatniego słowa. Jest tylko jeden, podstawowy warunek… Musi ją czytać ktoś dorosły.
Tak właśnie działa Książka bez obrazków autorstwa amerykańskiego aktora komediowego i scenarzysty Beniamina Josepha Novaka, którą nowotomyscy przedszkolacy mieli okazje poznać w lutym, podczas odwiedzin w Strefie Koloru. Grupy przedszkolne chętnie umawiały się na spotkania i uczestniczyły w zajęciach przygotowanych przez bibliotekarki, dzięki czemu blisko 150 dzieci przekonało się, że słowo pisane może być niewyczerpanym źródłem zabawy i psot. Książka bez obrazków zmusza dorosłych do mówienia absurdalnych rzeczy, wywołując tym samym prawdziwe wybuchy dziecięcego śmiechu. Nie inaczej było w Strefie Koloru! Czytaniu towarzyszyły również zadania i zabawy, w które dzieci chętnie się zaangażowały. Bezbłędnie odgadły z jakich książek pochodzą poszczególne ilustracje, zatańczyły Boogie – Woogie, porozmawiały o słowach pozbawionych sensu i tych o ogromnym znaczeniu. Książkę polecić można wszystkim dorosłym i dzieciakom posiadającym spore poczucie humoru.