
Główną bohaterką jest pani psycholog, Anna Fox. Od ponad roku nie wychodzi z domu. Cierpi na agorafobię. Godzinami ogląda stare, czarno-białe filmy. Jej okno jest oknem na świat w dosłownym tego słowa znaczeniu. Kobieta przez nie namiętnie obserwuje sąsiadów. Do podglądania używa obiektywu aparatu fotograficznego. W międzyczasie serwuje sobie drinki. Alkoholem popija leki przeciwdepresyjne. Zdarza się, że pomija dawkę farmaceutyków albo zażywa podwójną. Raz w tygodniu odwiedza ją rehabilitantka. Co jakiś czas lekarz, który czuwa nad jej psychiką. Anna codziennie rozmawia przez telefon z mężem i córką. Tęskni za nimi. Zanim nabawiła się agorafobii rozstała się z mężem. Tak myśli śledzący historię Anny Fox. Prawdą jest, że czytelnik nie ma pojęcia, dlaczego Anna cierpi na agorafobię. Dlaczego mieszka sama w ogromnym domu? Czemu nie spotyka się z córką? Co takiego wydarzyło się w życiu bardzo dobrej psycholożki, że wiedzie samotne życie, bo nie jest w stanie wyjść na próg domu? Pewnego razu Anna dostrzega coś, co nie było przeznaczone dla jej oczu… Czy te zdarzenia, miały jednak naprawdę miejsce? Nikt Annie nie wierzy. Ani policja, ani sąsiedzi. Nie wierzy też jej doktor i rehabilitantka. Jedynie czytelnik wierzy Annie. Jeszcze przez chwilę wierzy. Mało tego, jest pewien, że to co się dzieje z Anną każdego dnia jest prawdą. A jednak okazuje się, że nie wszystko. Kobieta w oknie A.J. Finn to świetny thriller psychologiczny, który trzyma w napięciu i nie puszcza do ostatniej strony.