
Naszym gościem specjalnym Tygodnia Bibliotek była znana, ceniona i bardzo lubiana aktorka teatralna i filmowa – Anna Seniuk.
W poniedziałkowy wieczór, 18 maja, miłośnicy jej talentu oraz twórczości ks. Jana Twardowskiego przybyli do pięknie wystylizowanej sali naszej biblioteki na wieczór poetycki – Jan od biedronki, podczas którego aktorka prezentowała własne interpretacje wierszy ks. Jana Twardowskiego.
W charakterystykę twórczości ks. Twardowskiego wprowadziła dyrektor naszej biblioteki – Lucyna Kończal-Gnap.
Dobór prezentowanych utworów nie był przypadkowy i dotykał takich tematów jak: wiara, dziecięctwo – z typową dla ks. Twardowskiego postawą ufności, zawierzenia i dziecięcej radości życia. Dalej znalazły się wiersze o kapłaństwie, odchodzeniu a także opisujące postaci świętych – w kolejce do nieba. Bardzo ujęła ich żartobliwa tonacja połączona z subtelnym liryzmem.
Księdza Twardowskiego miałam zaszczyt znać osobiście, trudno powiedzieć, że przyjaźniliśmy się, ale bywałam u niego w pokoiku, prywatnie, mam szereg książek zadedykowanych dla mnie i za jego życia robiłam nieraz koncerty z jego poezji, ksiądz zawsze prosił mnie o telefon po koncertach. Poczułam się zobowiązana kontynuować dalej tę drogę wprowadzania poezji księdza Twardowskiego do serduszek małych dzieci i starszych dzieci i dorosłych. Myślę, że jest to poeta dla wszystkich.
W drugiej części wieczoru Anna Seniuk mówiła o sobie, swojej życiowej drodze, studiach w Krakowskiej PWST i przyjaźniach artystycznych, m.in. z Janem Nowickim. Mówiła też o najbardziej przez siebie cenionych filmach wśród których znalazły się: „Konopielka” Witolda Leszczyńskiego, „Panny z Wilka” Andrzeja Wajdy i „Bilet powrotny” Ewy i Czesława Petelskich. Pytano ją oczywiście o rolę Madzi Karwowskiej w „Czterdziestolatku”, z którą powszechnie jest kojarzona i z którą – jak sama przyznała – już się pogodziła, a nawet polubiła. Naszych gości interesowało również życie prywatne artystki i jak się okazało kontynuatorem jej aktorskiej pasji jest syn Grzegorz Małecki, znany chociażby z ról w serialach „Egzamin z życia” czy „M jak miłość”.
Serdeczna i miła chętnie rozdawała autografy i pozowała do zdjęć, a było ich sporo, gdyż każdy chciał mieć pamiątkę po spotkaniu z aktorką oraz możliwość zamienienia z nią kilku słów. Anna Seniuk pożegnała Nowy Tomyśl wieczornym spacerem po mieście i pamiątkową fotografią pod naszym słynnym wiklinowym koszem.