
Najnowsza powieść Aleksandry Marininy przynosi, przede wszystkim, rewolucyjne zmiany w życiu Anastazji. Jest rok 2015, bohaterka po przejściu na emeryturę i wraz ze starym przyjacielem z milicji (a po transformacji ustrojowej – policji) Korotkowem pracuje w Prywatnej Agencji Detektywistycznej dawnego szefa Stasowa. Nadal wykorzystuje koneksje z przeszłości, wciąż bazuje na ogromnej wiedzy i zawodowym doświadczeniu, ale dla Anastazji to jednak czas nudy. Kamieńska i Korotkow wyjeżdżają na Syberię do Wierbicka, aby wysondować możliwość zakupu przez bank brata Anastazji ziemi pod budowę ośrodka wypoczynkowego. Tymczasem w mieście zbliżają się wybory nowego mera, giną ekolodzy, którzy protestowali przeciwko fermie zwierząt futerkowych i trwają spory o poprowadzenie nowej drogi. Sytuacja wydaje się na tyle skomplikowana, że Anastazja postanawia upiec dwie, a może nawet trzy pieczenie na jednym ogniu. Rozpoczyna własne śledztwo, a to, co odkrywa, przechodzi jej najśmielsze wyobrażenia. Seria tajemniczych zabójstw, psychologiczna rozgrywka i major Kamieńska. Czy jej wieloletnie doświadczenie pozwoli wyprzedzić ruchy przeciwnika i powstrzymać egzekucje niewinnych osób?