
Jeszcze przed świąteczną krzątaniną, 8 grudnia członkinie Dyskusyjnego Klubu Książki znalazły czas, aby się spotkać i omówić przeczytane książki. Tym razem były to: “Berek” Marcina Szczygielskiego, oraz Lektor z pociągu 6.27 Jeana-Paula Didierlaurenta. Dwie bardzo różne książki. Berek to opowieść, którą czyta się jednym tchem lub odkłada nieprzeczytaną, my ją przeczytałyśmy i długo o niej rozmawiałyśmy. W dużym skrócie to historia dwóch osób znajdujących się na „przeciwnych biegunach” egzystencji. Z jednej strony Paweł – wielkomiejski gej, który korzysta z życia i dobrze się bawi, a z drugiej strony pani Anna przedstawicielka tzw. moherowych beretów – nienawidzą się szczerze i z wzajemnością. Czy jest szansa, aby ich życiowe ścieżki się skrzyżowały? Raczej nie. Ale jak to zwykle bywa życie potrafi zaskoczyć i jedną i drugą stronę… Nie będziemy zdradzać więcej tylko zapraszamy do przeczytania Berka, można sprawdzić czy jest aktualnie dostępny w naszym katalogu on-line na stronie bibliotekant.pl
Książka Lektor z pociągu 6.27 Jeana-Paula Didierlaurenta przenosi nas do świata Guylaina Vignollesa samotnego czterdziestolatka. Praca przy znienawidzonej maszynie do niszczenia książek, powroty do prawie pustego domu (czeka tylko złota rybka w akwarium), po pracy dwóch kolegów – nuda. Ale nasz bohater w tym szarym życiu znajduje troszkę miejsca dla siebie. Jadąc codziennie do pracy pociągiem 6.27 sprawia, że jest pasażerem wyczekiwanym. Zajmuje swoje miejsce, otwiera teczkę i delikatnie wyjmuje z niej pojedyncze kartki książek wykradzionych z czeluści Onego /znienawidzonej maszyny/ i zaczyna czytać. Współpasażerowie są oczarowani jego głosem, czytanymi fragmentami i nie przeszkadza im, że na przemian słuchają fragmentu książki technicznej, a za moment kulinarnej. Zrządzeniem losu Guylain znajduje pendrive z pamiętnikiem młodej kobiety. Po przeczytaniu zapisków postanawia ją odnaleźć. Na podstawie informacji zawartych w plikach, przy pomocy kolegi przygotowują plan działania…
Lektor z pociągu 6.27 to niezwykła powieść, która usatysfakcjonuje każdego miłośnika książek.
Na obie książki naszą uwagę zwróciła jedna z klubowiczek stwierdzając, że są interesujące i warto by je przeczytać. Było warto. Dziękujemy 🙂
Dyskusyjny Klub Książki – dofinansowano ze środków Instytutu Książki.