“Angielski szpieg” to powieść szpiegowska, a jej bohaterem jest Gabriel Allon, doskonały i niemal legendarny superagent, który potrafi dokonać niemożliwego w swoim fachu. Tylko on jest w stanie wytropić nieuchwytnego zabójcę, wypełnić wyjątkowo niebezpieczną misję i zapewnić ochronę najwyżej postawionym politykom. Jednak nawet największy bohater potrzebuje czasem chwili oddechu. Chce spędzić czas z rodziną lub oddać się swoim pozazawodowym pasjom. Czy będzie mu dane cieszyć się rodzinnym szczęściem?
Kiedy uwielbiana i podziwiana księżna, nienależąca już do brytyjskiej rodziny królewskiej, ginie wraz z przyjaciółmi w zamachu bombowym na pokładzie luksusowego jachtu, służby specjalne zwracają się o pomoc do agenta Gabriela Allona. Bo tylko on będzie w stanie wytropić zabójcę odpowiedzialnego za masakrę – człowieka, który przyjmuje każde zlecenie, pod warunkiem, że jest ono dobrze płatne. Najemnik Eamon Quinn działa w zgodzie z maksymą: “Nieważne kto strzela. Ważne, kto płaci za nabój”. Eamon Quinn to groźny zabójca – cień, mistrz w konstruowaniu bomb – pułapek, który nie cofnie się przed niczym, byle tylko osiągnąć zamierzony cel. Zestawiając dwie postaci – zamachowca i brawurowo działającego agenta służb wywiadowczych Izraela, Daniel Silva zapewnił czytelnikowi świetnie skonstruowany pojedynek prowadzący aż na szczyty władzy i wywiadu w międzynarodowej skali.
“Angielski szpieg” przenosi nas na ulice Belfastu, Londynu czy Wiednia. Przemierzamy czarujące obszary Małych Antyli i szczyty klifów w pięknej Kornwalii. Fabuła i intryga powieści zostały świetnie osadzone w historii i geopolityce, odnoszą się do znanych nam z mediów negocjacji atomowych z Iranem lub zamachu w Omagh w Irlandii Północnej. Odniesień do wydarzeń historycznych oraz współczesnych jest w powieści znacznie więcej. Wydaje się, że autor stara się trzymać rękę na pulsie współczesnych problemów, przez co jego powieść nie jest tylko sensacyjną opowiastką oderwaną od rzeczywistości.