“23 kilometr” to książka o pasji, o marzeniach, o trudnej drodze do ich realizacji. Książka o wielkiej miłości do zwierząt i natury. Książka pełna emocji.
Nie tylko dla miłośników psów, czy psich zaprzęgów. To rzecz znacznie szersza, bo dotycząca wielu aspektów życia.
“Jazda psim zaprzęgiem to jeden z najlepszych sposobów obcowania z dziką przyrodą. Konkurować z nią może jedynie człowiek poruszający się pieszo, czy na nartach. Czuje on śnieg, lód, skałę, swoimi stopami. Jednak mamy nad nim przewagę, my mamy swoje stopy i cztery łapy każdego z psów, mamy swoją parę oczu i tyle par oczu jeszcze, ile w naszym zaprzęgu biegnie psów, tak samo mamy swój nos i wiele nosów psich. Jesteśmy człowiekiem i psami zarazem. Jednością, stadem, w którym każdy jest niezbędny. To bardzo pierwotne uczucie. Kiedy jeden z psów zobaczy renifera, czy ptaka, zobaczy go całe stado, także my. To właśnie stanowi magię psiego zaprzęgu.”
Źródło opisu: lubimyczytac.pl