
Pasjonująca opowieść pełna smaków i ciekawostek, zapierające dech w piersi fotografie przyrody i ujmująca muzyka. To wszystko można było podziwiać na naszym profilu facebookowym oraz stronie internetowej, w piątek, 27 listopada. W przepiękną, gorącą podróż po Zimbabwe i Malawi zaprosił podróżnik, miłośnik Afryki – Robert Gondek. Spotkanie odbyło się online, w ramach Klubu Miłośników Podróży “Przez kontynenty”.
W październiku 2013 roku Robert Gondek odwiedził Malawi. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że celem podróży były góry Mafinga i zdobycie najwyższej góry Zambii. Jak się okazało, nie lada wyzwaniem było samo jej znalezienie. Sprawa skomplikowała się jeszcze bardziej, gdy na miesiąc przed podróżą zmieniono przebieg granicy pomiędzy Zambią i Malawi i jeszcze przez wiele miesięcy trudno było uzyskać informacje o jej przebiegu i umiejscowieniu góry. Kilkanaście dni pobytu w Malawi to również czas spędzony nad jeziorem Nyasa/Malawi w niewielkich rybackich wioseczkach i Parku Narodowym Lake Malawi oraz zdobycie najwyższego szczytu Malawi.
Kilka lat po powrocie z Malawi Robert Gondek znów wybrał się w ten rejon Afryki. Tym razem odwiedził Zimbabwe. Zaczął od zdobycia najwyższej góry Mozambiku. Wszedł również na najwyższy punkt w Zimbabwe, a później zobaczył to, z czego słynie Zimbabwe: zwierzęta i wodospady.
W Parku Narodowym Mana Pools tropił likaony i lwy, obserwował słonie przechadzające się kilka metrów dalej, a nocami od lwów dzieliła go zaledwie cienka namiotowa moskitiera. W pobliżu wodospadów Wiktorii latał helikopterem, uprawiał rafting na rzece Zambezi na jednej z najtrudniejszych tras świata i latał na linie zawieszony ponad 100 metrów nad rzeką.