
Podczas kwietniowego spotkania Klubu Miłośników Podróży „Przez kontynenty”, o swej wyprawie ku Stepom Akermańskim, odbytej z perspektywy rowerowego siodełka opowiedzieli – Joanna Gerstel i Mariusz Wasiewski. To para rowerowych podróżników z Zielonej Góry, filolożka i aktor/performer. Na co dzień związani z branżą artystyczną. Pasjonaci wypraw i wycieczek na dwóch kółkach.
Tematyka prezentacji podróżniczej dotyczyła ich ubiegłorocznej, wrześniowej rowerowej podróży, podczas której przemierzali ukraińską Galicję, Mołdawię, Naddniestrze i część Ukrainy Południowej (m.in. Odessę i historyczny Budziak). O[powiedzieli o współczesnych łemkowskich wsiach na Ukrainie Zachodniej – w okolicach miasta Stryj, o zadymionej Galicji, o pięknej i pijanej wsi mołdawskiej i mołdawskich przerażających – rodem z Mordoru – miastach. Opowiedzieli również o otwierającym się na turystów Naddniestrzu – państwie nieuznawanym na międzynarodowej arenie, pełnej skrajności Odessie i zróżnicowanych etnicznie Mickiewiczowskich stepach akermańskich, a także o kilku związanych z odwiedzonymi terenami mitach, które udało im się obalić.
Podróżników fascynuje Europa Wschodnia/Środkowo-Wschodnia, czyli kraje postkomunistyczne, z naciskiem na specyfikę klimatu pogranicza. Na odwiedzane tereny patrzą z perspektywy rowerowego siodełka. Jeżdżą z sakwami i namiotem. Wyruszając gdzieś z domu szukają przygody. Nie koncentrują się na dużych miastach i obleganych przez turystów miejscach, lecz na ludziach, ich życiu, etniczności, historii i krajobrazie. Lubią odkrywać i być zaskakiwanymi. Zazwyczaj jest tak, że dopiero po powrocie z eskapady zdają sobie sprawę, gdzie tak naprawdę byli.