
Kolejne spotkanie w DKF-ie Szesnastka , które odbyło się 20 stycznia w Miejskiej i Powiatowej Bibliotece Publicznej w Nowym Tomyślu poświęcone było filmowi duńskiego reżysera Adama Andersa Thomasa Jensena z 2005r. – Jabłka Adama”.
Tytułowy bohater to neofaszysta, który w ramach tak zwanej resocjalizacji przybywa do wiejskiego kościoła. Ma tam przebywać jedenaście tygodni – resztę swojej więziennej kary. Kościołem zarządza pastor Iwan, który pod swoją opieką ma także dwóch innych „grzeszników” – alkoholika Gunnara i fanatyka – terrorystę Khalida. Adam otrzymuje zadanie – podczas swojego pobytu w kościele ma dbać o jabłonkę rosnącą przed budynkiem tak, aby w momencie, gdy jabłka dojrzeją, mógł upiec dla współmieszkańców szarlotkę. Zadanie okazuje się jednak dość trudne gdyż nieoczekiwanie drzewko zaczynają nawiedzać coraz to nowe plagi, a w życie mieszkających na plebanii osób wkradają się zaskakujące zmiany. Film pokazuje konflikt między dwiema osobowościami: mocno religijnym Iwanem, który swoje życie traktuje jak krzyż zesłany przez Boga, uznając wszystkie swoje porażki, zniewagi i klęski za formę doświadczania go przez Szatana, oraz ślepo wierzącym w ideologię hitlerowską Adamem, który w momencie zagubienia lub wątpliwości szuka ujścia swojej bezsilności w przemocy. Im dalej posuwa się akcja i pojawiają się kolejne niuanse, wyjaśniające zachowanie pastora, widzowie są coraz bardziej skłonni uwierzyć w sens jego przesłania. Postacie obydwu mężczyzn są bardzo sugestywnie odtwarzane przez obydwu aktorów – twarz grającego Iwana Maddsa Mikelsena dzięki jego subtelnej grze oddaje dobrze połączenia cierpienia ze swoistym wewnętrznym spokojem, zgodą na to, co Bóg mu daje. Z drugiej strony odtwarzający postać Adama – Ulrich Thomsen wykreował ciekawy wizerunek pozornie tępego osiłka, który ze swoją zaciętą miną bardziej kojarzy się z dzieckiem, które chce pokazać mamusi jak bardzo jest „niedobre”, niż z prawdziwym więziennym kryminalistą. W ”Jabłkach Adama” zaskakujące jest wyczucie reżysera: film nie ma zniewalających zdjęć, listy sławnych aktorów, efektownych, ściskających za serce scen – chyba dzięki temu udało mu się uzyskać pewną koncentrację widza na przekazywanej treści.
Moderator Rafał Putz sprowokował uczestników spotkania do wypowiedzenia się na temat moralności, wiary, wyraźnie zarysowanych postaci w filmie, a także jego ogólnego przesłania. Klubowicze uznali film za zdecydowanie godny polecenia.