
W czwartek 19 lutego odbyło się drugie spotkanie w naszym bibliotecznym Klubie Filmowym „Szesnastka”. Pierwsze, listopadowe, poświęcone było komikowi wszech czasów – Charliemu Chaplinowi. Tym razem bohaterem wieczoru był Krzysztof Kieślowski i jego twórczość dokumentalna. Zarówno to, jak i poprzednie spotkanie z wielkim znawstwem i rzetelnością poprowadził dr Mikołaj Jazdon – pracownik Zakładu Filmu i Telewizji UAM, Dyrektor Międzynarodowego Festiwalu Filmowego „Off Cinema” , autor książki „Dokumenty Kieślowskiego”, opracowań do edycji DVD (Polska Szkoła Dokumentu) z filmami dokumentalnymi m.in. Kieślowskiego, współscenarzysta telewizyjnej serii „Sztuka dokumentu”, przedstawiającej sylwetki wybitnych polskich reżyserów dokumentalistów, a także twórca filmów dokumentalnych, z których wiele zdobyło liczne festiwalowe nagrody – wśród nich „Ostatnie spotkanie z Krzysztofem Kieślowskim”.
Dr Jazdon w bardzo ciekawy sposób przybliżył naszym gościom tego mniej znanego Kieślowskiego – twórcę ponadczasowych dokumentów. Ponadczasowych, bo ukazujących człowieka: “Człowiek w zderzeniu ze społeczeństwem, z władzą, z Systemem, ze środowiskiem, z rodziną i z samym sobą. Człowiek uwikłany w sprzeczności, zależności, konflikty. Człowiek, który musi stale dokonywać wyborów w świecie wartości i ponosi za te wybory odpowiedzialność. Człowiek, w życie którego wkracza polityka i człowiek poza polityką. Człowiek postawiony wobec odwiecznych dążeń do wolności, równości, sprawiedliwości i poszukujący miłości, szczęścia, zrozumienia…”
Opowieść o Kieślowskim przeplatana była projekcją fragmentów jego filmów: „Urzędu”, „Szpitala”, „Fabryki” czy „Pierwszej miłości”. Kieślowski pokazywał w nich rzeczywistość przez miejsca z pozoru normalne, z którymi stykamy się w codziennym życiu, jak urząd, fabryka, zakład pogrzebowy, szpital, dworzec, wierząc, że – jak powiedział dr Jazdon – w opisie tym – niczym w obrazie odbitym w kropli wody – zawiera się ogólniejszy wizerunek współczesnej polskiej rzeczywistości.
Niewątpliwie Krzysztof Kieślowski był w polskim kinie kimś wyjątkowym. Jednym z tych, którzy przecierali szlaki innym. Tych, którzy nie bali się zadawać niewygodnych pytań, także pytań podstawowych, uniwersalnych.