
Film Eroica, jako jedno z czołowych osiągnięć “szkoły polskiej”, będący swoistym rozrachunkiem z mitologizowaniem wojennej przeszłości wyświetlany był podczas październikowego spotkania w naszym DKF-ie 16. To dzieło Andrzeja Munka należy do rzadko spotykanego gatunku, składającego się z dwóch luźno ze sobą związanych tematycznie nowel. Część pierwsza opowiada o warszawskim cwaniaku Dzidziusiu, który przypadkowo wciągnięty w Powstanie Warszawskie zdobywa się na czyn bohaterski, choć właściwie niepotrzebny. Natomiast akcja drugiego opowiadania rozgrywa się w niemieckim oflagu i po raz pierwszy przedstawiono w niej życie polskich oficerów w obozie jenieckim w czasie ostatniej wojny. Istotne dla twórcy było ukazanie pobudek, kierujących postępowaniem ludzi w trudnych momentach. W ten sposób przedstawił studium psychologiczne bohaterów z bogactwem ludzkich typów i różnorodnością charakterów. Kwestie nieodrodne dla fabuły Munka : bohaterstwo, heroizm, uwikłanie w politykę jednostki mogą wydawać się przebrzmiałe i nieaktualne. Jednak warto je pokazywać, zwłaszcza młodym ludziom, którzy nie do końca rozumieją zachowania i postawy ludzi, którym przyszło żyć w czasach trudnych, w czasach wojennej zawieruchy, w których często liczą się inne wartości i obowiązują niezrozumiałe w czasach pokoju reguły. Mimo iż obraz Munka nie jest łatwy w odbiorze, moderator spotkania Rafał Putz uznał, iż jest idealnym punktem wyjścia do rozmów na temat szeroko rozumianej polskości. Przy omawianiu filmu Munka nie sposób było nie wspomnieć pierwszego polskiego filmu powojennego poruszającego tematykę powstania warszawskiego, jakim jest Kanał Andrzeja Wajdy. Tym bardziej, że scenarzystą obu filmów jest Jerzy Stefan Stawiński, uczestnik powstania. Eroica to nie pierwszy przykład współpracy Stawińskiego i Munka, gdyż wcześniej zrealizowali film Człowiek na torze. Następnie po wielu samodzielnych sukcesach ich drogi spotkały się w Eroice.