W piątek, 10 czerwca odbyło się ostatnie przed wakacyjną przerwą spotkanie w Klubie Miłośników Podróży „Przez kontynenty”. Nasz gość Marcin Stencel opowiedział o Ameryce Południowej, którą przemierzał poza utartymi szlakami. Pokazał dzikie połacie amazońskiej dżungli i wioski położone w głębi Andów. Mówił o trzytygodniowej wyprawie do Indian Matses, krwawych obchodach Święta Krzyża w Boliwii i trekkingu do ostatniej stolicy Inków – Vilcabamby.
Marcin Stencel wraz z żoną Kariną podczas swoich podróży trafiają w miejsca gdzie miejscowi na widok białego przystają z zaciekawieniem, a na widok aparatu nie wyciągają cennika, tylko uśmiechają się życzliwie. Do kilku takich miejsc udało im się dotrzeć w trakcie ponad rocznej włóczęgi po Ameryce Południowej.