Jesteś obcokrajowcem mieszkającym w Polsce lub osobą polskiego pochodzenia mieszkającą w różnych krajach na świecie? Znasz język polski lub uczysz się go?
Zapraszamy do udziału w poetyckiej zabawie. Wybierz jeden z wierszy patronów roku 2021: Cypriana Kamila Norwida , Krzysztofa Kamila Baczyńskiego lub Tadeusza Różewicza i nagraj filmik z jego recytacją.
Filmiki prosimy przesyłać na maila: info@bibliotekant.pl
Przesyłane filmiki będziemy zamieszczać na stronie www. i profilu facebookowym naszej biblioteki do 15 grudnia 2021r. Prosimy też dołączyć krótką notkę o sobie i swoje dane kontaktowe.
Najciekawsze recytacje zostaną nagrodzone niespodziankami. 🙂
Obcokrajowcom mieszkającym w Polsce lub obcokrajowcom polskiego pochodzenia mieszkającym w różnych krajach na świecie dedykowana jest poetycka biblioteczna zabawa, mająca na celu nagranie filmiku z recytacji jednego z wierszy wybranego patrona roku 2021: Cypriana Kamila Norwida , Krzysztofa Kamila Baczyńskiego lub Tadeusza Różewicza. Oto nadesłane do nas nagrania:
1. Przedstawiamy Wam Iankę Koslicki , pierwszą osobę, która wzięła udział w naszej międzynarodowej, poetyckiej zabawie: Recytujemy polskich poetów . Odważyła się zrobić rzecz bardzo trudną i przeczytała wiersz w języku polskim, uważanym za jeden z najtrudniejszych języków na świecie. Ianka jest nauczycielką nauczania początkowego i mieszka w Cosquín (prowincja Córdoba) w Argentynie, ma polskich przodków i uczy się języka polskiego. Czyta dla nas Przepaść Tadeusza Różewicza . Wielkie brawa dla Ianki! 🇦🇷🇵🇱📖📚🥰
2. Posłuchajcie jak pięknie i płynnie wiersz pt. Bursztynowy ptaszek Tadeusza Różewicza czyta naszym czytelnikom Monica Beatriz Piotrowski z dalekiej Patagonii w Argentynie. 🇦🇷🇵🇱🥰
O swoich polskich przodkach pisze tak: “Jestem Argentynką, ale w moich żyłach płynie polska krew. Moi dziadkowie ze strony ojca i tata byli Polakami. Mój dziadek przybył do Argentyny w 1927 roku. Dwa lata później, po urodzeniu mojego taty dotarła moja babcia. Tata dołączył do nich mając osiem lat, w listopadzie 1935 roku. Był jednym z pasażerów statku Alcantara. W czasie rozłąki z rodzicami mieszkał z dziadkami ze strony matki w Tarnopolu. Moim marzeniem było nauczyć się języka polskiego z miłości do nich i dlatego, że zakochałam się w Polsce, kiedy w 2019 roku pojechałam poznać krainę moich przodków”. 📚📖
3. Tym razem do naszej poetyckiej zabawy zgłosiło się dwóch wspaniałych braci, którzy mieszkają w Troyes we Francji. To bardzo miłe, że znaleźli czas i chęci, aby nagrać dla nas filmiki ze swoimi interpretacjami wierszy Tadeusza Różewicza. Chłopcy wraz ze swoją rodziną od 5 lat mieszkają we Francji, nic zatem dziwnego, że ich język polski jest bezbłędny. Jesteśmy pod wrażeniem, że mając niewątpliwie wiele możliwości atrakcyjnego spędzania wolnego czasu, uznali czytanie polskiej poezji za coś interesującego i wartościowego. Brawo chłopaki!
Jako pierwszego przedstawiamy Wam 13. letniego Maksymiliana Zaka , który prezentuje wiersz Tadeusza Różewicza pt. Kto jest poetą . 🇵🇱📖📚🥰
4. A oto starszy brat Maksymiliana – 16. letni Aleksander Zak , który recytuje wiersz Tadeusza Różewicza pt. Zostawcie nas . 🇵🇱📖📚🥰
5. Przedstawiamy Wam Vivianę Gladysz ze stolicy Argentyny – Buenos Aires. W bardzo staranny sposób czyta wiersz Krzysztofa Kamila Baczyńskiego pt. “24.XII” . Wiersz ten idealnie wpisuje się w przedświąteczną aurę. Dziadkowie Viviany wyemigrowali do Argentyny w 1929 i 1936r. Dobrze pamięta tradycję dzielenia się opłatkiem podczas wigilii i wspomina swoją babcię, ugniatającą ciasto na pierogi. Tak bardzo jej się to spodobało, że sama nauczyła się robić pierogi. Jako dziecko słuchała jak dziadkowie rozmawiają po polsku. Rok temu zapisała się na kurs języka polskiego i jest z tego powodu bardzo zadowolona. Ojczyzny swoich przodków nie zna. Jej największym marzeniem jest podróż do Polski i odnalezienie swojej polskiej rodziny. tego właśnie Vivianie życzymy. 🇦🇷🇵🇱📖📚🥰
6. Naszą poetycką zabawę kończy Josué Roberto Zelensky , który pięknie czyta wiersz Ciepło Tadeusza Różewicza . Josué pochodzi z Wenezueli, a od trzech lat mieszka w Chile, w Osorno – krainie jezior. Całym sercem czuje się Polakiem po dziadku, który przybył do Wenezueli po II wojnie światowej. Josué namiętnie uczy się języka polskiego, ogląda polskie filmy i słucha polskiej muzyki. Uwielbia piosenkę: „Hej, sokoły!” i marzy o wyemigrowaniu do Polski, ojczyzny swojego dziadka. Brawo Josué! 🥰📖🇵🇱