Codziennie zalewa nas masa fotografii – obrazów wojny i głodu, ludzi sławnych i podziwianych, towarów, do których kupna się nas zachęca, prześlicznych modelek, idealnych mieszkań, mikroorganizmów i dalekich gwiazd, ważnych wydarzeń historycznych i momentów ważnych tylko dla nas. Fotografie przynoszą pod nasz dach odległe zakątki świata i przywołują przeszłość. Wszyscy mamy albumy (a mniej pedantyczni z nas – szuflady) pełne zdjęć naszych najbliższych czy nas samych sprzed lat (…)Tylko nieliczne jednak spośród niezliczonych fotografii, które mamy okazję oglądać, przyciągają uwagę i pozostają na dłużej w pamięci. Czym więc te właśnie obrazy różnią się od całej reszty? – pytają autorzy wydanej przez National Geographic ”Szkoły fotografowania”.
Z całą pewnością fotografie, które goszczą od poniedziałku w naszej bibliotecznej galerii są szczególne – pozwalają nie tylko przystanąć na chwilę, ale nawet zatrzymać się… Bije z nich dużo ciepła i humoru.
Autorem tych wyjątkowych prac jest Adam Polański – nauczyciel wychowania fizycznego Szkoły Podstawowej nr 2 w Nowym Tomyślu.
Otwarcie jego autorskiej wystawy miało miejsce w poniedziałkowy wieczór, 12 stycznia. Autor zdjęć z wielkim sprytem, spostrzegawczością i niezłą wprawą uchwycił momenty, chwile, sekundy… Swoje zdjęcia opatrzył trafnymi, czasem romantycznymi, a czasem bardzo dowcipnymi podpisami. Płynie z nich wrażliwość na piękno otaczające przyrody oraz na drugiego człowieka.
Obok niezwykle urokliwych fotografii chwalących przyrodę i żywioły, znalazły się również tzw. „zdjęcia uliczne” – te najbardziej intrygujące i najbardziej lubiane przez samego autora. Nawet mały kawałek świata jest dla niego inspiracją do zrobienia zdjęcia. Niniejsza wystawa jest pierwszą publiczną prezentacją fotografii Adama Polańskiego, które wystawiał dotąd na portalach internetowych: www.plfoto.com, www.fotigo.pl oraz www.onefoto.com.
Oprawę muzyczną poniedziałkowego wydarzenia zapewnili, grający bluesowe utwory „Dżemu”: Maciej Świtała i Michał Gołąbek.
Wystawa czynna będzie do 30 stycznia. Z całą pewnością warto ją zwiedzić.