Z okazji nadchodzących świąt wielkanocnych w Strefie Koloru po raz kolejny odbył się cykl czytelniczych spotkań dla dzieci pt. Opowieści bez liku w wielkanocnym koszyku. Z inicjatywy uczniów Zespołu Szkół Zawodowych i Licealnych im. dra Kazimierza Hołogi w Nowym Tomyślu oraz nauczycielki Lidii Dudek dzieci spędziły przedświąteczne popołudnia słuchając bajek o wielkanocnej tematyce, wykonując barwne ozdoby i wesoło bawiąc się z licealistami.
Klaudia Fertig, Konrad Zarzycki, Kinga Barszczewska, Kamila Frąckowiak, Kinga Łebkowska, Marcin Kostrzewski przez cały okres nauki w szkole średniej aktywnie włączali się w organizację czytelniczych zajęć w bibliotece. Pani Jesień bajki niesie, Świąteczne opowieści pełne magicznych treści oraz Opowieści bez liku w wielkanocnym koszyku to cykle zajęć, w które licealiści wkładali sporo energii, dzięki czemu cieszyły się one niesłabnącą popularnością wśród dzieci. Młodzi wolontariusze, mimo zbliżającej się matury i wyzwań związanych z dalszą nauką deklarują chęć dalszej współpracy z biblioteką, podobnie jak Lidia Dudek – nauczycielka, która z powodzeniem potrafi wyzwalać w uczniach zapał do pozaszkolnych aktywności.

25 marca odbyło się w naszej bibliotece spotkanie zorganizowane w ramach ogólnoeuropejskiej kampanii Tydzień z Internetem, której krajowym koordynatorem jest Fundacja Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego. Tegoroczna edycja kampanii odbyła w dniach 23-29 marca. Jej myśl przewodnia to zdobywanie i rozwijanie umiejętności cyfrowych potrzebnych w nowoczesnej europejskiej gospodarce. Scenariusze Tygodnia z Internetem odwołują się do popularnego motywu selfie.
Selfuj się, kto może to spotkanie głównie dla osób, które dopiero poznają i oswajają nowe technologie. Uczestnicy, wykorzystując urządzenia mobilne (telefony komórkowe, tablety) i proste narzędzie online uczą się jak prosto i efektownie edytować swoje zdjęcia.
Kampanię honorowym patronatem objął Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Bronisław Komorowski.

W tym roku po raz piąty bibliotekarki z czytelni zaprosiły seniorów z Domu Dziennego Pobytu na cykl spotkań z internetem. Prowadząca spotkanie Róża Mleczak pokazała najnowszy nabytek biblioteczny – iPady i przedstawiła możliwości ich wykorzystania. Seniorzy z wielką ochotą i entuzjazmem przystąpili do odkrywania tajników tabletów: serwowali po internecie, grali w gry, rysowali, grali na instrumentach muzycznych. Po krótkiej prezentacji na temat selfie przystąpili do zrobienia i obrobienia swojego pierwszego „zdjęcia z ręki”. Każdy na pamiątkę otrzymał własne wydrukowane zdjęcie.
Praca na iPadach wywołała dużo emocji i sprawiła wiele radości seniorom. Uczestnicy byli zafascynowani łatwością obsługi iPada i możliwością natychmiastowego dostępu do wszystkich zainstalowanych programów i aplikacji.
Podziękowania należą się uczennicom Zespołu Szkół Zawodowych i Licealnych im. K. Hołogi, które tego dnia „pracowały” w bibliotece w ramach Dnia Przedsiębiorczości i z wielkim zaangażowaniem służyły pomocą seniorom.
Na zakończenie spotkania wszyscy uczestnicy zrobili sobie wspólne selfie i zarejestrowali swój udział w „liczniku” Tygodnia z Internetem.

W środę, 25 marca gościem naszego spotkania z cyklu: Twórca i jego dzieło była dziennikarka, autorka reportaży i felietonów o tematyce społecznej i podróżniczej – Magda Omilianowicz z Koszalina.
Tematem spotkania była jej najnowsza książka zatytułowana Przekraczające granice, na którą składają się cztery reportaże na temat pięciu niezwykłych i nietuzinkowych kobiet, które przeżyły wiele trudnych chwil, jednak podniosły się, żyją, spełniają swoje pasje i są pełne radości.
Podczas spotkania autorka opowiadała o 82. letniej Królowej Autostopu, która prawie bez grosza wyruszyła w świat 20 lat temu, uciekając przed depresją. Również o niezłomnej bizneswoman, która do wszystkiego doszła własną, mozolną pracą. Trzecia wspaniała kobieta, której autorka poświęciła swoja uwagę to Maria – doktor medycyny, patolog, która przez siedem miesięcy walczyła o życie swojego męża, profesora neurochirurgii, zderzając się z brutalną szpitalną rzeczywistością. Ostatnimi bohaterkami, niezwykle barwnymi były dwie kobiety, feministki, działaczki Amnesty International, które poznały się i zakochały w sobie w zakonie.
Magda Omilianowicz zachwyca swą odwagą, otwartością, a przede wszystkim ogromną wrażliwością na drugiego człowieka. Posiada niezwykłą umiejętność znajdowania ciekawych bohaterów swoich tekstów, o których potrafi w niezwykle zajmujący sposób opowiadać. Nic zatem dziwnego, że uczestnicy spotkania zadawali sporo pytań, nie tylko na temat bohaterek książki, ale również te dotyczące zawodowej drogi pisarki oraz trwającego trzy lata barwnego pobytu na kanaryjskiej wyspie Lanzarote, owocem którego był napisany przez nią przewodnik.
Po spotkaniu można było jeszcze porozmawiać z autorką, a także nabyć jej książkę opatrzoną serdecznym wpisem.

 

We wtorek, 24 marca w ramach obchodów Światowego Dnia Poezji zaprosiliśmy na szczególny, 7. już wieczór Nowotomyskiego Piętra Wyrazów Literackich.
Święto to obchodzone jest corocznie 21 marca, a ustanowione zostało przez UNESCO w 1999r. Tego dnia promuje się czytanie, pisanie, publikowanie i nauczanie poezji na całym świecie.
Nasz wieczór był szczególny również ze względu na formułę spotkania. Tym razem nie miało ono charakteru prezentacji twórczości własnej jak to bywało dotychczas. Zaprosiliśmy nowotomyślan i nie tylko do przyniesienia ze sobą wierszy, które poruszyły, wzruszyły, skłoniły do refleksji lub w inny sposób zwróciły uwagę, czy też z jakiegoś powodu były dla nich ważne. Wiersze te czytali Twórcy skupieni na Nowotomyskim Piętrze Wyrazów Literackich oraz ich goście: Krystian Dybek, Andrzej Funka, Magdalena Kędzia-Kluj, Marzena Kortus, Anna Przymęska, Ryszard Ratajczak i Anna Urbaniak.
Było to także szczególne spotkanie z uwagi na to, że tego wieczoru miał miejsce debiut poetycki kolejnej osoby, która zechciała się podzielić swym talentem literackim i która poszerzyła grono naszych twórców. Swoje refleksyjne wiersze, opatrzone pięknymi autorskimi fotografiami wielbiącymi góry czytał Wojciech Budzisz. Podarował też wszystkim zakładki do książek z własnymi sentencjami, myślami i zdjęciami. Przy takim wydarzeniu nie mogło obyć się bez niespodzianki w postaci ilustracji muzycznej. W świat celtyckiej muzyki ludowej zaprosiła niezwykle zdolna harfiarka z Poznania – Barbara Karlik.

Zwierzęta od pupy strony może poznać każdy młody czytelnik, który sięgnie po książkę autorstwa Mikołaja Golachowskiego pt. Pupy ogonki i kuperki.
23. marca w Strefie Koloru naszej biblioteki z autorem spotkali się uczniowie nowotomyskich szkół podstawowych i zasypali go mnóstwem pytań.
Mikołaj Golachowski jest podróżnikiem, polarnikiem i przyrodnikiem, z pasją piszącym o zwierzętach, zwłaszcza tych, z którymi miał okazję zetknąć się w trakcie swoich licznych eskapad. Dlatego też, choć pomysł napisania historii o zadkach, ogonkach i kuperkach może wydać się nieco kontrowersyjny, w efekcie młody czytelnik otrzymał porcję rzetelnej wiedzy o zwierzętach, podaną w bardzo zabawny sposób. Przeczytane na głos fragmenty książki i możliwość bezpośredniej rozmowy z autorem zachęciła uczniów do zadawania licznych pytań. Czy autor jeździł kiedyś psim zaprzęgiem, czy widział pupę wieloryba i czy niedźwiedzie polarne zjadają pingwiny – to tylko niektóre z zagadnień rozpalających wyobraźnię uczestników spotkania. Mikołaj Golachowski na wszystkie pytania wyczerpująco odpowiedział, a na pamiątkę rozdał autografy, po które ustawiła się długa kolejka.

W piątek, 20 marca ponad 20 osób, w tym przedsiębiorców, przedstawicieli samorządu lokalnego, instytucji edukacyjnych i publicznych, działaczy obywatelskich i osób prywatnych wzięło udział w debacie, która odbyła się w naszej bibliotece pod hasłem: Kompetencje przyszłości – jak rozwinąć nasze skrzydła?
Debata ta była częścią ogólnopolskiego przedsięwzięcia Narodowy coaching – jak rozwinąć nasze skrzydła?, realizowanego przez Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową, wspólnie z Fundacją Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego. Polegała na przeprowadzeniu lokalnych dyskusji na temat kompetencji Polaków i ich mocnych stron, które w najbliższych latach będą kluczowe dla rozwoju naszego kraju.
Nasza biblioteka otrzymała zaproszenie do udziału w tej inicjatywie jako jedna z 42 placówek z całej Polski. Podobne debaty – z udziałem przedstawicieli samorządu, reprezentantów lokalnych instytucji i organizacji, a także mieszkańców – odbywały się niemal w tym samym czasie w innych miastach Polski.
Celem tego przedsięwzięcia jest wspólna refleksja, jakie są mocne strony Polaków oraz jakie postawy i umiejętności są kluczowe do osiągnięcia sukcesu indywidualnego, a także sukcesu w wymiarze lokalnym oraz ogólnonarodowym.
Uczestnicy debaty wypracowali kompetencje, które ich zdaniem są najważniejsze z punktu widzenia sukcesów osobistych i zawodowych mieszkańców naszej gminy. Wśród nich wymienili: dążenie do założonego celu, umiejętność współpracy z ludźmi i pomysłowość. Natomiast z perspektywy społeczności lokalnej, aby angażować się w sprawy gminy mieszkańcy powinni znać problemy i potencjał społeczny, wykazywać inicjatywę oraz wykazywać się umiejętnością współpracy.
Konkluzje ze wszystkich spotkań zostaną przesłane do organizatorów przedsięwzięcia, którzy dokonają całościowego podsumowania debat. Będą też stanowiły cenne źródło informacji dla lokalnych władz w procesie planowania działań odpowiadających.

We wtorek, 17 marca gościem naszych Spotkań niebanalnych był Marek Konecki – autor satyrycznych tekstów i rysunków.
Biegle łączy on swoją pracę naukową jako fizykochemik, wykładowca i specjalista z zakresu podstaw rozwoju pożarów, ze swoją działalnością artystyczną. Jako satyryk i humorysta tworzy rysunki wywołujące uśmiech i zadumę nad dosadnością puent z przeróżnych sytuacji, charakterystycznych przede wszystkim dla jego pasji, jaką są góry i taternictwo. Oprócz kpin górskich jest też w jego rysunkach solidna porcja humoru opartego na relacjach damsko-męskich i ludzkich przywarach i nieco mniej humoru politycznego. Konecki to mistrz autoironii i dystansu, co potwierdzają również jego satyryczne teksty zawarte w tomach pt. Kalendarium kpin i Księga kpin.
Spotkanie połączone było z otwarciem wystawy jego prac, o subtelnym, wyważonym, przemyślanym dowcipie. Pani dyrektor Lucyna Kończal-Gnap, która prowadziła spotkanie czytała jego teksty, pytała też m.in. o to czy Polacy mają poczucie humoru, a także o to, jakiego typu dowcipy najbardziej nas śmieszą. Jak się okazuje Polacy najbardziej lubią żarty sytuacyjne, a mniej cenią sobie humor angielski. Nowotomyślanie przekonali się również jak trudno jest napisać dobry, zabawny komentarz. Każdy mógł dowcipnie uzupełnić dymek jednego z rysunków satyryka. Wszyscy w dobrych humorach wychodzili ze spotkania, a ci, którzy mieli ochotę na więcej śmiechu z przyjemnością zakupili tomiki satyryka opatrzone autografem.

W piątek, 13 marca gościem Klubu Miłośników Podróży Przez kontynenty była Alicja Rapsiewicz, która opowiedziała o swej wojaży do Australii.
Pani Alicja pokazała nowotomyślanom zupełnie nieznaną dotąd krainę, po której faktycznie skaczą kangury, a w rzekach pływają kilkumetrowe krokodyle. Zdradziła również patenty jak tanio można po Australii podróżować, a potem znaleźć prywatny jacht, którym można dalej płynąć gdy australijska wiza będzie się kończyć. Na jachcie można z przyjemnością spędzić kolejnych kilka miesięcy gdzieś pomiędzy indonezyjskimi wysepkami, albo popłynąć dalej, np. na Madagaskar, albo do Afryki. A stamtąd już blisko do Polski, bo jak się mówi podróżniczka: tylko wyobraźnia nas ogranicza….
Alicja Rapsiewicz wraz z przyjacielem Andrzejem Budnikiem w lipcu 2009 roku postanowili zostawić swoje wygodne życie w Krakowie i wyruszyć w kilkuletnią podróż po świecie. Z Polski wystartowali z plecakami na wschód, w stronę Australii, gdzie dotarli lądem i morzem. Zagościli tam na dziewięć miesięcy, które spędzili głównie w Outbacku – mieszkając w starym 4Runnerze. Następnie wskoczyli na angielski jacht i pływali nim pomiędzy indonezyjskimi wyspami, aby po czterech miesiącach dopłynąć do Tajlandii. Tam w lutym 2012 roku, kupili dwa zwykłe rowery górskie i zaczęli powoli wracać do Polski. Zamiast najkrótszą drogą, pojechali przez Hong Kong i Japonię, a następnie utknęli na prawie pół roku w tadżyckim i afgańskim Pamirze. W połowie października 2013 w końcu dopedałowali do Krakowa.

Ten jest najszczęśliwszy z ludzi, któremu nic zapału do ksiąg nie ostudzi
Jan Kasprowicz (1860-1928)

Motto zawarte w zaproszeniu na spotkanie inaugurujące działalność Dyskusyjnego Klubu Książki zawiera przesłanie, które bardzo się sprawdziło, albowiem rozpoczęliśmy 8. rok działalności naszego Klubu!!!!!
Przypomnijmy – pierwsze spotkanie miało miejsce 6 marca 2007 roku w kawiarni Aleksandra (obecnie Piano Café) na placu Chopina. Omawiałyśmy książkę Biała Masajka Corinne Hofmann. Od samego początku było miło i sympatycznie, jedna z pań przyniosła piękne wiosenne tulipany. Od tego czasu na każdym marcowym /rocznicowym/ spotkaniu na naszym stole gości piękny bukiet. Również w tym roku tradycji stało się zadość – bardzo dziękujemy 🙂 Spotkałyśmy się 10 marca w przytulnej czytelni naszej biblioteki w prawie niezmienionym składzie. Było trochę wspomnień i refleksji, ale znalazłyśmy także czas na omówienie kolejnej książki, tym razem była to Żona tygrysa Téi Obreht.

Téa Obreht (rocznik 1985) była najmłodszą pisarką nominowaną na listę „New Yorkera” najlepszych dwudziestu pisarzy do lat 40 i wybrana przez amerykańską Narodową Fundację Książki jako jedna z pięciu najlepszych pisarzy w kategorii do lat 35.
Żona tygrysa została uznana za najważniejszą książkę roku 2011 i przyniosła Obreht nagrodę Orange Prize for Fiction (autorka jest najmłodszą w dziejach laureatką).
Obdarzona wyjątkowo bujną wyobraźnią i darem epickim, Téa Obreht odwiedza Bałkany swojego dzieciństwa. Mając w pamięci pełne niesamowitych postaci i wydarzeń bałkańskie opowieści ludowe, intuicyjnie wyczuwa, jak poprzez mit, zabobon dotknąć najciemniejszych zakamarków ludzkiej duszy i jej lęków, i jak z całą mocą pisać o życiu i śmierci. Sposób, w jaki prowadzi narrację, przywołuje na myśl Gabriela Garcię Marqueza.
Żona tygrysa jest cudowną, oryginalną powieścią, napisaną przez młodą autorkę, która okazuje się nad wiek dojrzała. Z niecierpliwością czekamy na dalsze jej powieści.

Wzorem ubiegłego roku, w ramach 3.dniowego Święta Kobiecości – nie tylko z udziałem pań i nie tylko dla pań – zaproponowaliśmy naszym gościom trzy różne odsłony kobiecości.
5 marca odbyło się spotkanie pod hasłem: Sztuka jest kobietą. Dowiodła tego wszechstronna artystka, pieśniarka, malarka i poetka – Jolanta Ciecharowska, która w ramach cyklu: Czwartkowych wieczorów literacko-muzycznych wraz z akompaniującym jej kompozytorem i aranżerem Romualdem Andrzejewskim przenieśli publiczność w świat poezji, muzyki i obrazu. Nie bez powodu Jolantę Ciecharowską nazywa się człowiekiem renesansu łączącym pasje do plastyki, poezji, muzyki oraz teatru. Zajmuje się malarstwem, rysunkiem, płaskorzeźbą i grafiką. Śpiewa oraz komponuje muzykę do swoich wierszy, ilustruje także muzycznie poezję innych twórców.
Artystka czytała wiersze swojego autorstwa i śpiewała utwory do nich skomponowane, a także do tekstów innych twórców, m.in. poznańskich poetów: Łucji Dudzińskiej i Jerzego Struka. Teksty obrazowanie były przewijającymi się w tle malarskimi, wymownymi impresjami.
Drugim wydarzeniem w ramach naszego 3. dniowego Święta Kobiecości , które miało miejsce 6 marca było spotkanie w ramach Klubu Miłośników Podróży Przez kontynenty z Agnieszką Siejką – podróżniczką, która nie wyobraża sobie życia bez gór, podróży, przygody i porcji adrenaliny. Tym razem kobiety pokazane wielokulturowe uwarunkowania życia kobiet.
Opowiedziała o kobietach – mieszkankach Libanu, Iraku, Maroka i Indii, żyjących w różnych warunkach, wywodzących się z różnych warstw społecznych, podlegających zasadom różnych religii i obyczajowości. O kobietach, które bez względu na miejsce zamieszkania i religię zawsze dbają o swoje rodziny i opiekują się domem, marzą o spokoju szczęściu i miłości. O kobietach, które w różnych światach odgrywają rolę jaka jest im przypisana, a gdy się z nią nie zgadzają muszą protestować i walczyć o swoje prawa do nauki i wolności słowa, czy godne traktowanie.
Ostatnią kobiecą odsłoną, tym razem historyczną była projekcja filmu dokumentalnego Marty Dzido i Piotra Śliwowskiego pt. Solidarność według kobiet na temat kilkunastu odważnych Polek, których mądrość, determinacja i zaangażowanie w opozycję lat 80. wpłynęły na zmianę realiów politycznych w Polsce. Współreżyserka, urodzona w 1981 roku, symboliczna córka Solidarności próbuje odzyskać dla tych zapomnianych kobiet miejsce w narracji historycznej. Uczestnicy wieczoru usłyszeli wypowiedzi bohaterek filmu: Jadwigi Chmielowskiej, Anny Dodziuk, Joanny Gwiazdy, Janiny Jankowskiej, Ewy Kubasiewicz, Henryki Krzywonos, Barbary Labudy, Heleny Łuczywo, Ewy Ossowskiej, Zofii Romaszewskiej, Bożeny Rybickiej, Grażyny Staniszewskiej, Jadwigi Staniszkis, Ludwiki Wujec, Ewy Zydorek i innych. To prawdziwy ukłon w stronę tych, które nie pełniły ról przywódczych, podobnie jak ich walczący koledzy, ale z determinacją pełniły rolę „aktorek drugiego planu”. Wymowa filmu, tematyka, zaprezentowane postacie skłoniły uczestników naszego filmowego spotkania do ożywionych rozmów dotyczących tamtych wydarzeń i loli w nich kobiet.
Ku naszemu zadowoleniu każda z odsłon kobiecości znalazła swoich odbiorców i zwolenników. Pokazała, to, co chcieliśmy przekazać: wszechstronny obraz kobiet – od wymiaru artystycznego, poprzez kulturowy, socjologiczny, aż po ten historyczny i polityczny.

Nasza biblioteka znalazła się w gronie laureatów konkursu Tablety w twojej Bibliotece organizowanego przez Fundację Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego w ramach Programu Rozwoju Bibliotek. Dzięki temu do biblioteki trafiło sześć tabletów Apple iPad Air 2, które przeznaczone zostały do dyspozycji użytkowników.
Na tabletach można bezpłatnie przeglądać strony internetowe, oglądać filmy, grać w gry, edytować zdjęcia, robić zakupy online. Tablety są łatwe w użyciu, dają natychmiastowy dostęp do wszystkich swoich funkcji i zainstalowanych programów. Zawierają także rozmaite aplikacje edukacyjne, na przykład do nauki języków obcych, rysowania czy projektowania.  Za pomocą tabletów, udostępnianych na miejscu w bibliotece oraz wykorzystywanych podczas bibliotecznych zajęć, bibliotekarze będą zachęcać mieszkańców do uczenia się, tworzenia treści multimedialnych i dzielenia się nimi z innymi.

Tegoroczna, zimowa przerwa w zajęciach szkolnych upłynęła w Strefie Koloru, pod hasłem: Ferie na cztery łapy. Każdy dzień bibliotecznych zajęć organizowanych dla dzieci ze szkoły podstawowej rozpoczynał się od głośnego czytania fragmentów książek, których bohaterami są zwierzęta. Zabawne opowieści stanowiły wprowadzenie do dalszych rozmów, gier, zabaw, zadań plastycznych i literackich. Pierwszym poznanym przez dzieci książkowym zwierzakiem był Zły Kocurek, który uświadomił im, że kąpiel to najgorsza rzecz na świecie, jaka może spotkać kota. Kosmiczne króliki o niecodziennych upodobaniach kulinarnych, poznane dzięki książce Winnie w kosmosie stały się inspiracją do stworzenia kosmicznego menu oraz wymyślenia własnych, charakterystycznych zwierząt mogących zamieszkiwać inne planety. Czytanie Pamiętnika grzecznego psa, dało początek zabawie w kalambury oraz w tworzenie reklam telewizyjnych zachwalających różne psie akcesoria. Była to również okazja do zastanowienia się, co to znaczy zejść na psy i jak wygląda pieskie życie.
Kolejne dni ferii upłynęły w towarzystwie różowego prosiaczka, który bardzo ubolewał z powodu swojego koloru oraz pewnego przedsiębiorczego wilka, którego pomysły zachęciły uczestników ferii do wyobrażenia sobie idealnej szkoły i ułożenia wymarzonego planu lekcji. W nawiązaniu do znanej bajki o trzech świnkach, dzieci stworzyły własną – o trzech małych wilczkach i dużej, groźnej świni. Każdy dzień bibliotecznych zajęć wyzwalał w uczestnikach spory, twórczy potencjał, dawał okazję do fantazjowania i używania niczym nie skrępowanej wyobraźni.

2 marca odbyło się w naszej bibliotece spotkanie poświęcone praktycznym, życiowym tematom z zakresu mądrego gospodarowania budżetem domowym i radzenia sobie w kryzysie finansowym.
Naszymi gośćmi byli: Izabela Pietrzak z Narodowego Banku Polskiego w Poznaniu, Anna Warchlewska – doktorantka Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, Roman Pomianowski – założyciel Stowarzyszenia Program Wsparcia Zadłużonych i Justyna Stoltmann-Prędka – instruktor Działu Instrukcyjno–Metodycznego WBPiCAK.
Projekt zrealizowany został we współpracy z Wojewódzką Biblioteką Publiczną i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu i finansowany przez Narodowy Bank Polski w ramach programu edukacji ekonomicznej.
Realia codziennego życia niosą problemy z właściwym rozplanowaniem budżetu domowego. Obowiązki domowe, zawodowe, brak pomysłu i możliwości oszczędzania w połączeniu z brakiem dyscypliny finansowej prowadzą do trudności finansowych. Tymczasem analizując szczegółowo budżet domowy można tego uniknąć. Jak tego dokonać i do kogo zwracać się w sytuacjach kryzysowych opowiedzieli goście biblioteki.
Jak się okazuje racjonalności wydatkowania i ekonomicznego zarządzania budżetem domowym można się nauczyć. Praktyczne wskazówki były tematem wykładu pt. Ekonomiczne zarządzanie budżetem domowym, który przeprowadziła Anna Warchlewska, natomiast na pytania: Dlaczego ludzie tak chętnie zaciągają kredyty? Co zrobić gdy spłacanie rat staje się problemem?, Jak nie wpaść w pętlę zadłużenia? próbował odpowiedzieć Roman Pomianowski. Uczestnicy otrzymali pakiety materiałów promocyjnych w postaci publikacji dotyczących tematu.