Światowy Dzień Pluszowego Misia ustanowiono w 20002 roku, dokładnie w setną rocznicę powstania maskotki. Obchodzony 25 listopada stał się okazją dla przedszkolaków z Plastusiowego Osiedla oraz dla dzieci, które wraz z opiekunami odwiedziły Strefę Koloru do tego, by poznać książkowe niedźwiadki.
Miś Uszatek, Kubuś Puchatek, Paddington, Pan Brumm, Miś Guziczek – to bohaterowie bajek dla dzieci, których liczne przygody od lat bawią kolejne pokolenia małych czytelników. Podczas spotkania w bibliotece dzieci wysłuchały opowiadania o ostatnim z nich, czyli pluszowym niedźwiadku, który będąc własnością marynarzy opłynął z nimi cały świat, po czym przez wiele lat leżał zapomniany w marynarskim kufrze. Jego los odmienił się, kiedy trafił w ręce dziewczynki, przez którą nazwany został Misiem Guziczkiem. Bajka stanowiła dla uczestników bibliotecznych zajęć wstęp do niełatwego ale jakże przyjemnego zadania. Każde dziecko przy użyciu przygotowanego wcześniej materiału, waty i wstążeczek stworzyło niepowtarzalnego, pluszowego misia. Radość z własnoręcznie wykonanej zabawki była ogromna.

Poeta, kompozytor, autor tekstów piosenek – Grzegorz Tomczak wystąpił w naszej bibliotece podczas listopadowego spotkania z cyklu Czwartkowych wieczorów literacko-muzycznych. Idealnie wpisał się charakterem swoich utworów w w nostalgiczny jesienny klimat panujący na zewnątrz. Jest jedną z najbardziej znanych postaci na polskiej scenie piosenki poetyckiej. Jego teksty śpiewali między innymi – Maryla Rodowicz, Zbigniew Wodecki, Andrzej Zaucha, Ryszard Rynkowski, grupa Pod Budą. Jest twórcą jednego z przebojów zespołu Mr. Zoob Kartka dla Waldka. Pisał teksty do muzyki Z. Górnego, J. Grzywacza, W. Nahornego i J. Strobla. W 1979 roku Tomczak zdobył główna nagrodę na Studenckim Festiwalu Piosenki w Krakowie. Dwa lata później dał koncert na legendarnym dziś Festiwalu Piosenki Prawdziwej Zakazane piosenki w Gdańsku. Znana jest również jego działalność poetycka – w 1992 roku, nakładem wydawnictwa C&T ukazał się tomik jego wierszy i piosenek. Rok 1999 to udział artysty w Ogólnopolskim Przeglądzie Piosenki Autorskiej OPPA, gdzie za wykonanie piosenki Idąc, zawsze idź otrzymał nagrodę publiczności.
Bard wystąpił w autorskim recitalu, na który złożyły się piosenki z płyt: Ja to mam szczęście oraz Miłość to za mało. Na instrumentach klawiszowych towarzyszył mu Dawid Troczewski.
Artysta zaproponował podróż przez – symboliczną już – Krainę Łagodności. Gdzie miłość – miłość oznacza, prawda jest prawdą, a wszystko tętni prawdziwym życiem. Gdzie jest czas i miejsce na refleksję, uśmiech, żart, ale i dyskretną łezkę. Nowotomyska publiczność miała przyjemność wysłuchać jego poezji zarówno wyśpiewanej, jak i wyczytanej, bowiem artysta każdą piosenkę przeplatał słowem, często o dowcipnej puencie. Zabrzmiały m.in. takie utwory jak: Idąc, zawsze idź, Niebieska piosenka, Dbajmy o czas, Może się zdarzyć, Ja to mam szczęście oraz dwukrotnie – bo wyproszona na bis – Ukraina jest zielona.

We wtorek, 18 listopada gościem naszego Klubu Miłośników Podróży Przez kontynenty był dobrze znany naszym klubowiczom Andrzej Pasławski.
Zakochany w bałkańskich klimatach, tym razem pokazał Londyn – nieznanym szlakiem. Nie była to zwykła podróż krajoznawcza, lecz cywilizacyjna, pokazująca wielokulturowość i wielobarwność tego miasta.
Opowiedział o Londynie – gospodarzu ostatnich igrzysk olimpijskich, wielomilionowej metropolii, wieloetnicznym mieście, w którym zobaczyć można przekrój świata i ras, kolorów skóry. Pokazał obok dzielnic najwyższych europejskich drapaczy chmur, siedzib banków i korporacji, sąsiadujące dzielnice grafficiarzy i studentów, zasiedlone przez przybyszów z innych części globu dzielnice pakistańskie i hinduskie.
Zachwyciły dawne, niebezpieczne kwartały St. Pancras, stare domki nad Tamizą, gdzie wieki temu biło serce Londynu, a nabrzeża Kompanii Wschodnioindyjskiej i ładunki weneckich dożów dawały pracę tysiącom robotników, a także najsłynniejsze uliczki i puby, magazyny i nabrzeża. To co zostało, ukazuje historie tamtych czasów.
Wycieczka po Londynie niestandardowym szlakiem to także dawne targowiska, miejsce, gdzie wymierzał sprawiedliwość słynny Kuba Rozpruwacz, pub, gdzie natchnienie czerpał Karol Dickens, browary Trumana i podobne smaczki.

Jesienne zajęcia dla dzieci prowadzone w Strefie Koloru przez uczniów z Zespołu Szkół Zawodowych i Licealnych im. dra Kazimierza Hołogi w Nowym Tomyślu odbyły się już po raz trzeci i po raz kolejny spotkały się z entuzjastycznym przyjęciem przez małych czytelników.
Czytanie bajek, zabawy, zadania plastyczne i wesoła atmosfera na stałe wpisały się cykl pt. Pani Jesień bajki niesie. W tegorocznej edycji , podczas czterech popołudniowych spotkań dzieci m.in. stworzyły jeże z ziemniaków i wykałaczek, wysłuchały jesiennie nastrajających bajek i jak zwykle wyśmienicie się bawiły.

W listopadzie, podczas spotkania z cyklu Pisarz nas gości… do świata swojej twórczości zaprosiła uczniów szkoły podstawowej Agnieszka Gadzińska. W Strefie Koloru autorka wesołych książek dla dzieci przedstawiła uczestnikom spotkania swoich bohaterów- Sklotę, Matyldę i kota Kaktusa.
Opowiadania zawarte w książkach: Sklota i reszta świata oraz Figle i psoty Kaktusa i Skloty tworzą ciekawą historię rezolutnej dziewczynki i jej przyjaciół, wraz z którymi przeżywa wiele przygód, realizuje szalone pomysły i niejednokrotnie zmaga się z kłopotami, a wszystko to służy lepszemu poznawaniu i rozumieniu otaczającego ich świata.
Fragment książki autorka przeczytała dzieciom, opowiedziała także nieco o swoim życiu i inspiracjach, jakie z niego czerpie. Zwróciła również uwagę na to, jak długa droga prowadzi do powstania książki. Dzieci poznały rolę autora, ilustratora, wydawcy, czytelnika i przekonały się, że każdy z nich jest niezbędny do tego, by książka mogła powstać i dostarczać cennych wrażeń odbiorcom. Młodzi czytelnicy zastanawiali się również nad tym, jakie cechy powinny charakteryzować pisarza i wspólnie doszli do wniosku, że wyobraźnia, odwaga, oczytanie i bogaty zasób słów są niezbędne, by mogły powstawać dobre książki. Za takie uznali zapewne opowiadania Agnieszki Gadzińskiej, bowiem wszyscy uczestnicy spotkania poprosili autorkę o pamiątkowy autograf, a jej książki zniknęły z bibliotecznych półek.

W poniedziałek, 17 listopada sala wystawowa naszej biblioteki niemal pękała w szwach. Wszystko to za sprawą gościa naszego Spotkania niebanalnego, którym był ks. dr Łukasz Grys – autor książki, rozprawy doktorskiej – Groźba zagłady Izraela w Księdze Estery. Tematem spotkania była jedna z wielu odsłon zmagania dobra ze złem, o wierności sobie i swojemu pochodzeniu.
Ks. dr Łukasz Grys – ur. w 1981 r., w latach 1996-2000 był uczniem Liceum Ogólnokształcącego im. J. Słowackiego w Grodzisku Wlkp. Studiował teologię na Wydziale Teologicznym UAM w Poznaniu. Święcenia kapłańskie przyjął w 2006r. W roku 2013 uzyskał stopień doktora nauk teologicznych. Od 2012r. jest wikariuszem parafii NSPJ w Nowym Tomyślu. Do kręgu jego zainteresowań należą: biblistyka, holocaust, judaizm okresu Drugiej Świątyni.
Co może znaleźć w książce przeciętny czytelnik? Czy konieczna będzie znajomość Biblii, by zrozumieć o czym ona mówi? Nic podobnego. Książka ta mówi o jednej z wielu odsłon zmagania dobra ze złem na przestrzeni historii ludzkości. Jest też opowieścią o wierności samemu sobie i swojemu pochodzeniu, bo tylko wtedy z tej walki można wyjść zwycięsko.
W trakcie spotkania chętni nabywali książkę, którą autor opatrywał stosowna dedykacją. Były też wspólne zdjęcia, kuluarowe rozmowy, gratulacje i życzenia.

Książka autorstwa Joanny Olech i Edgara Bąka pt. Kto Ty jesteś? stała się inspiracją do stworzenia scenariusza zajęć dla dzieci poruszających kwestię patriotyzmu. Święto Niepodległości stanowiło dobrą okazję do tego, by w Strefie Koloru porozmawiać z młodymi czytelnikami o tym, co to znaczy być patriotą.
Treść książki pomogła uświadomić dzieciom, że troska o kraj przejawia się w prostych codziennych czynnościach, bowiem jak wynika z jej treści: Uczę się. Jestem patriotą. Kasuje bilet w autobusie. Jestem patriotką. Nie niszczę zieleni. Jestem patriotką. Przykładów utrzymanych w podobnym duchu jest w książce o wiele więcej i dzięki nim uczestniczące w zajęciach dzieci mogły zastanowić się nad swoją postawą względem swojego otoczenia, ale także nad pożądanymi i wartościowymi cechami charakteru. Na zakończenie każdy uczestnik zajęć pomyślał o dobrej rzeczy jaką ostatnio zrobił, narysował ją i przykleił na mapę Polski, dzięki czemu nasz kraj wypełnił się dobrymi uczynkami.

W środę, 5 listopada w naszej Galerii na Piętrze odbyło się otwarcie wystawy prac Ryszarda Pozdrowicza i członków Podkarpackiego Oddziału Stowarzyszenia Marynistów Polskich w Rzeszowie.
Podkarpacki Oddział Stowarzyszenia Marynistów Polskich w Rzeszowie jest oddziałem najmłodszym i najdalej położonym od wybrzeża naszego Bałtyku. To grupa przyjaciół, nie tylko z Podkarpacia, ale także z Krakowa, Hańczowej, Zamościa, Wołomina, Siedlec, Gniezna, Granowa i Nowego Tomyśla, która poznała się wiele lat temu na plenerach organizowanych przez miłośników morskich klimatów.
Nowotomyscy miłośnicy sztuki podziwiali prace: Ryszarda Pozdrowicza z Nowego Tomyśla, Krzysztofa Szali z Tychów, Mirosława Wolszczaka z Raciborza, Ewy Mendali i Adama Mendali z Gniezna, Krystyny Bileńki z Zaczernia, Włodzimierza Cerańskiego z Warszawy, Bogusława Doby z Kleszczewa, Barbary Włodarczyk z Granowa, Ewy Kurowskiej z Siedlec, Gabrieli Czarneckiej z Wołomina, Damiana Litwiniuka z Rzeszowa, Benedykta Żyto z Leszna, Antoniego Omiotka z Zamościa i Stanisława Kasprzyka z Krakowa.
Wśród twórców obok Ryszarda Pozdrowicza obecni na wernisażu obecni byli: Ewa i Adam Mendala, Barbara Włodarczyk, Benedykt Żyto i Bogdan Doba.
Marina to niezwykle bogaty temat malarski i fotograficzny. Artyści uprawiający ten rodzaj sztuki pragną uchwycić chwilę, w której powstaje na wodzie niezwykła i nieoczekiwana kombinacja światła i koloru, trwająca jeden krótki, niepowtarzalny moment. W ciągu 9 lat działalności stowarzyszenie zorganizowało 6 ogólnopolskich plenerów malarskich i aż 16 wystaw zbiorowych i poplenerowych zarówno malarskich, jak i fotograficznych. Chętnie przekazują swoje prace również na cele charytatywne.
Muzyczną niespodziankę wernisażu zapewniła niezwykle zdolna wokalnie Sandra Rugała, która zaprezentowała dwa utwory: Beyonce Ave Maria i Dzwonnik z Notre Dame Modlitwa Esmeraldy.

W poszukiwaniu wytchnienia od codzienności we wtorek, 4 listopada 2014 roku odbyło się spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki. Przybyłe na spotkanie klubowiczki nie miały dalekiej drogi w przeciwieństwie do bohatera i jednocześnie autora omawianej książki Sylvaina Tessona. Książka pt. W syberyjskich lasach jest relacją Tessona z samotnego, pobytu w chacie nad brzegiem Bajkału. Spędził tam czas od lutego do lipca 2010 roku. Powody dla których pragnął dokonać tego wyczynu podał w książce, a są to:
… Za dużo mówiłem
Pragnąłem ciszy
Za dużo zaległej korespondencji
i za dużo ludzi, z którymi musiałem się spotkać
Zazdrościłem Robinsonowi
Mam tu lepsze ogrzewanie niż w Paryżu
Miałem dość robienia zakupów
Żeby móc krzyczeć nago
Z nienawiści do telefonu i hałasu silników
– autor po prostu chciał uciec od cywilizacji i nabrać dystansu do siebie i życia. Nie jest to jego pierwszy wyczyn tego rodzaju. W 1993 r. objechał na rowerze świat, konno przejechał ponad 3000 km po azjatyckich stepach, w 2004 r. podjął wyprawę śladami zbiegów z gułagu. Niespokojny duch pcha go do coraz śmielszych wyzwań na granicy ludzkiej wytrzymałości. Oprócz książek Tesson kręci filmy ze swoich podróży. Miałyśmy przyjemność obejrzeć taki film pt. Sześć Miesięcy nad Bajkałem (2011), na portalu www.youtube.com
Obserwując zmagania człowieka z syberyjskim klimatem cieszyłyśmy się, że jesteśmy w ciepłej bibliotece i nie musimy własnoręcznie wykuwać przerębla, żeby dostać się do wody. Każdy dzień był walką o przetrwanie: zdobywanie jedzenia /bo ile można jeść puszek?/, ogrzewanie chaty, wyjście na 20 stopniowy mróz i wiele innych elementów życia codziennego. Film był doskonałą ilustracją książki, ale wraz z autorem cieszyłyśmy się z nadejścia wiosny nad Bajkałem.
Podczas większości swoich wypraw Tesson nie korzystał ze zdobyczy współczesnej techniki, był całkowicie niezależny. Swoje ekspedycje finansuje kręcąc podczas nich filmy, wygłaszając na ich temat odczyty, a także opisując je w dobrze sprzedających się książkach, za które otrzymuje nagrody m.in w 2011 Prix Medicis Essai za książkę W syberyjskich lasach.
To był bardzo pracowity wieczór, ponieważ do omówienia miałyśmy jeszcze jedną książkę pt. Dane wrażliwe Ewy Nowak. Z syberyjskiej tajgi przeniosłyśmy się do świata gimnazjalnej dżungli w Augustowie! Dowiadujemy się jak szybko jedno pozornie niewinne kłamstwo rodzi kolejne, które pociąga za sobą poważne konsekwencje. Czytelników Ewy Nowak po ten tytuł zapraszamy do Strefy Koloru naszej biblioteki.
Podsumowując nasz wieczór zakończę refleksją, że takie podróże /w czasie i przestrzeni/ umożliwiają tylko KSIĄŻKI – więc czytajmy jak najwięcej i rozmawiajmy o książkach.