Galeria na Płocie po raz kolejny prezentuje twórczość młodego, uzdolnionego artysty. Tym razem to talent Sebastiana Winklera można podziwiać odwiedzając biblioteczny Oddział dla Dzieci. Wystawa przedstawia malarstwo oraz szkice powstałe w ciągu ostatnich dwóch lat, a jej tytuł nie przypadkowo brzmi – Magia przedmiotu. Obok anatomicznych motywów pojawiających się w rysunkach Sebastiana, to właśnie przedmioty, ujęte w niezwykły, wyrafinowany sposób są tematem większości prezentowanych prac.
Na wernisaż, który odbył się w piątkowy, jesienny wieczór przybyło liczne grono przyjaciół i znajomych Sebastiana, jego rodzina, nauczyciele oraz dyrekcja nowotomyskiego gimnazjum, do którego niegdyś uczęszczał. Już wtedy dał się poznać od swojej artystycznej strony. Trzykrotnie prezentował swoją twórczość w gimnazjalnej Galerii Bez Ścian. Talentem ujął zarówno rówieśników, jak i nauczycieli, którzy po dziś dzień kibicują mu w realizowaniu pasji. Aktualnie, Sebastian jest uczniem drugiej klasy Liceum Plastycznego im. Piotra Potworowskiego w Poznaniu. W dalszym ciągu sukcesywnie rozwija swoje artystyczne umiejętności, zdobywając przy tym stypendium za swoje osiągnięcia. Po oficjalnym przywitaniu, goście chętnie zabierali głos, by wyrazić swoje uznanie nie tylko dla talentu, ale także skromnej osobowości młodego artysty. Spotkanie z twórczością Sebastiana, było jednocześnie okazją do zauważenia kolejnych talentów, drzemiących w gimnazjalnej młodzieży, tym razem muzycznych. Silny, przejmujący głos Marty Zaręby zabrzmiał podczas solowego występu otwierającego wystawę, a jej zwiedzanie umilały dźwięki saksofonu, na którym zagrał Przemysław Foks. Wszyscy goście biorący udział w wernisażu, jednogłośnie życzyli Sebastianowi wielu sukcesów w przyszłości. Nam nie pozostaje nic innego, jak do życzeń się przyłączyć i wierzymy, że nie jest to ostatnie biblioteczne spotkanie z twórczością młodego artysty. Wystawę w Galerii na Płocie odwiedzać można do 17 grudnia 2010 r.

Majestatyczne sosnowe i bukowe lasy, morenowe wzgórza, wijąca się zakolami, urokliwa rzeka Postomia, zaciszne i pięknie wkomponowane w zieleń jeziora Buszno i Lubniewsko, pomniki sulęcińskiej przyrody (m. in. ponadstuletnie daglezje i rzadko spotykane okazy przyrody ożywionej i nieożywionej). Jednym słowem …… przepiękna Ziemia Sulęcińska zagościła w poniedziałkowy wieczór, 15 listopada w galerii naszej biblioteki.
Okazją ku temu było otwarcie wystawy fotografii Stefana WiernowolskiegoKraina legend – ziemia sulęcińska, któremu towarzyszyła promocja albumu Miasta partnerskie – Kamen, Beeskow, Friedland, Sulęcin, Nowy Tomyśl.
Tego dnia nie zabrakło w naszej bibliotece miłośników fotografii, przyjaciół i znajomych artysty, a także przedstawicieli władz samorządowych Sulęcina z Burmistrzem Michałem Deptuchem, z-cą Burmistrza Zbigniewem Grucą, Przewodniczącym Rady Miejskiej Sulęcina – Bogdanem Furtakiem, jego zastępcą – Leonem Szczepańskim oraz paniami: Ewą Gocel – naczelnikiem Wydziału Inwestycji UM, Edytą Suszek-Kluszczyk – naczelnik Wydziału Promocji UM i Agnieszką Mazurczak – z tego Wydziału.
Autor tych niezwykłej urody fotografii – Stefan Wiernowolski prowadzi w Sulęcinie rodzinną firmę KACPER, ulokowaną w urokliwej kamieniczce przy Pl. Kościelnym( w 1999 r. – wyróżnionej w konkursie Marszałka Woj. Lubuskiego „Mistrz Budowy”);obok firmy – w kamieniczce tej mieści się także siedziba Sulęcińskiego Towarzystwa Kulturalnego, w którego działalność p. Stefan również jest mocno zaangażowany. Przede wszystkim jest jednak fotografikiem – od 20.lat stale współpracującym z prasą lokalną; jest autorem i wydawcą przepięknych albumów fotograficznych.
Poniedziałkowe spotkanie było wspaniałą okazją do zaprezentowania nowotomyślanom najnowszego albumu autorstwa p. Stefana, poświęconego – tym razem – Sulęcinowi i jego miastom partnerskim, gdzie obok 3 miast partnerskich z Niemiec, swoje miejsce ma także Nowy Tomyśl. Wernisażowi towarzyszył pokaz fotografii pochodzących z tego albumu, a także te, które wykonane zostały w trakcie jego przygotowywania, ale – niestety – się w nim nie zmieściły.
Cała działalność fotograficzno-publicystyczna artysty skupiona jest na poznawaniu i utrwalaniu aparatem uroków i piękna polskiego krajobrazu, rodzimej ziemi sulęcińskiej. Zanim wystawa trafiła do naszej biblioteki, prezentowana była w WiMBP w Gorzowie Wlkp. Oraz w Galerii Krajoznawczej PTTK na ul. Senatorskiej w Warszawie.
Prezentowane zdjęcia urzekły nowotomyślan, bo jak powiedziała we wstępie dyrektor naszej biblioteki: – Nie można nie ulec czarowi tych fotografii bliskich impresjonistycznemu malarstwu, będących zapisem ulotnych wrażeń, a równocześnie pełnych soczystych barw.
Z pewnością nowotomyślanie zostali zachęceni do odwiedzenia sulęcińskiej ziemi, a że Sulęcin – to nasze miasto partnerskie – po prostu nie wypada tam nie pojechać. 5 lat liczy sobie partnerska współpraca między naszymi miastami, rozwijająca się szczególnie owocnie m. in. w kontaktach między placówkami oświatowymi i podczas rywalizacji sportowej.
Te niezwykle urokliwe fotografie chwalące piękno sulęcińskiej ziemi można podziwiać w naszej bibliotece do 29 listopada.

Dom Augusty szwedzkiej pisarki i dziennikarki Majgull Axelsson była książką omawianą podczas listopadowego spotkania w naszym Dyskusyjnym Klubie Książki.
Augusta, Alice i Angelica to przedstawicielki różnych pokoleń tej samej rodziny. Łączą je nie tylko więzy krwi, lecz także wspólne losy. Dwie z nich to matki nieślubnych dzieci, trzecia jest niechcianą córką. Nieświadomie wszystkie popełniają błędy swoich poprzedniczek. Przekazywany z pokolenia na pokolenie dom Augusty, w którym szukają schronienia, staje się świadkiem rozpaczy, radości, poszukiwania prawdziwego uczucia oraz walki o niezależność i samodzielność. To powieść, w której poezja przeplata się z tragedią, a rzeczywistość z magią. Wielowątkowa i wielopłaszczyznowa historia, bogata w emocje, wydarzenia i postaci, barwnie i potoczyście opowiedziana, przywodzi na myśl przekazywane ustnie legendy, których literackim odpowiednikiem jest twórczość Selmy Lagerlöf. Dom Augusty to powieść o kobietach, które żyją wśród kobiet. To także książka o konieczności snucia opowieści, bo tylko dzięki nim możemy przetrwać. Autorka obraca się w tematach trudnych, ukształtowana w trudnych losach, i jako dziennikarka i jako pisarka. W książce pokazane jest szwedzkie społeczeństwo przez pryzmat kobiet w sposób niezwykle dramatyczny. Są one co prawda odważne i przedsiębiorcze, ale tak naprawdę nieszczęśliwe, nie potrafiące odnaleźć się we współczesnym świecie. Wszystkie trzy kobiety opisane w powieści zostały życiowo odrzucone. Mężczyźni w powieści Axelsson ukazani są w złym świetle: jako egoiści i zdeprawowani alkoholicy. Nie ma w niej miejsca na pozytywny wzorzec męski. To książka smutna, listopadowa, depresyjna. Nie czyta się jej z zapartym tchem, trzeba ją czytać uważnie, dawkować powoli, aby nie popaść w melancholię.
W ostatnim czasie klubowiczki przeczytały kilka książek szwedzkich autorów. Wszystkie one charakteryzowały się życiową beznadzieją, brakiem światła i nadziei.

Po raz XXXIII Poznański Oddział Związku Literatów Polskich obchodził Międzynarodowy Listopad Poetycki. Z tej okazji, 4 listopada nasza biblioteka gościła grono poetów. W tym roku swoją obecnością zaszczycili nas: Teresa Januchta, Lech Lament oraz Vladan Stamenković. Tradycyjnie nasi goście spotkali się z uczniami nowotomyskich szkół, by w jesiennej atmosferze porozmawiać o poezji i podzielić się swoją twórczością.

Spotkanie Teresy Januchty z czwarto i piątoklasistami odbyło się w bibliotecznym Oddziale dla Dzieci. Autorka w swoim pisarskim dorobku ma cztery poetyckie książeczki adresowane do najmłodszych czytelników: Na trzepaku, Zwierzowiec, Cztery kroki od ogródka, W różowym domku Milenki oraz pisane prozą Opowieści starego zegara. Fragmenty ich treści poetka z finezją i zaangażowaniem prezentowała dzieciom podczas spotkania, bowiem jak twierdzi, nawet najlepszy tekst przedstawiony w nieatrakcyjny sposób, sam staje się nieatrakcyjny. Opowieści starego zegara, zabawny opis babcinej torebki, w której znajduje się wszystko z wyjątkiem porządku, wywołały szerokie uśmiechy na twarzach młodych słuchaczy. Twórczość poetki to jednak nie tylko wiersze skierowane do dzieci. Debiutowała w 1984 roku, we Wkładce Literackiej Głosu Nauczycielskiego wierszem zatytułowanym Krajobraz dzieciństwa. Od tego czasu, poza wspomnianymi już utworami dla najmłodszych, wydała tomiki wierszy: Przed światłem, Na rozstajach, Ścieżki dostępu, Powracające przestrzenie oraz powieść Cierpki smak rajskich jabłek. Wiersze, opowiadania i recenzje autorki ukazywały się na łamach prasy literackiej. Redaguje pismo Spojrzenie, a także jest redaktorem antologii poezji religijnej W płomieniach miłosierdzia. Poetka przez wiele lat pracowała jako nauczycielka, organizowała konkursy literackie i wieczory poezji, aktywnie działała zarówno na polu zawodowym, jak i społecznym. Od 1992 roku pełni funkcję przewodniczącej Koła Literackiego przy Klubie Nauczyciela w Poznaniu, a w 2003 r. stała się członkiem Związku Literatów Polskich. Za swoją działalność bywała niejednokrotnie wyróżniana. Podczas spotkania z tak poważnym gościem, ze strony młodych słuchaczy padło wiele poważnych pytań. Dzieci chciały się dowiedzieć, m.in. czy autorka występowała kiedyś w telewizji, czy w czasie PRL-u miała problemy z wydawaniem swojej twórczości oraz jak powstaje jej poezja. By poznać odpowiedź na ostatnie z pytań, wystarczy sięgnąć do jednego z wierszy zawartych w tomiku W różowym domku Milenki, w którym to poetka zdradza:
Wiersze mieszkają ogrodzie,
w starej dziupli wierzbowej
i plotą, plotą się co dzień
w mojej baśniowej głowie.

W tym samym czasie, w Zespole Szkół nr 2 im. Stanisława Staszica odbyło się spotkanie uczniów klas o profilu humanistycznym z Lechem Lamentem. Jest on członkiem Związku Literatów Polskich w Poznaniu, który debiutował w 1976 roku, jako 21-latek. Na swoim koncie ma liczne publikacje w miesięcznikach literackich oraz wydane zbiory wierszy: Lęk przestrzeni, Człowiek tragiczny albo kwiat uwikłany, Z wieży tybińskiej, Byłem uczniem Chrystusa, Strategia bezmiarów, Zapiski czarnoksiężnika, Sprzymierzeńcy księżyca, zbiór wierszy dla dzieci Jak pięknie jest na ziemi, Niebo pełne plag, Podróżna mapa obieżyświata, Królestwo modliszki. To właśnie wiersze z ostatniego, ze swoich zbiorów gość zaprezentował podczas spotkania z uczniami. Wśród czytanej na głos poezji, dominowała tematyka kobieca, oraz kwestie dotyczące damsko-męskich relacji. Dla nastolatków, tematy to niewątpliwie interesujące, czego potwierdzeniem był szereg pytań zadawanych poecie. Część z nich dotyczyła również jego pozaliterackiej aktywności, gdyż jako wszechstronny artysta, działa na polach wielu innych dziedzin sztuki. Z zakresu plastyki uprawia rysunek, malarstwo, grafikę, zajmuje się grafiką komputerową, tworzy płaskorzeźby. Oprócz wierszy, pisze również teksty piosenek, zaprasza do współpracy wokalistów, kompozytorów i zespoły muzyczne. Poeta chętnie opowiadał o sobie i swojej różnorodnej twórczości, za co na koniec spotkania podziękowano mu gromkimi oklaskami i zaproszeniem na kolejną poetycką lekcję.

Słuchacze Nauczycielskiego Kolegium Języków Obcych w Starym Tomyślu spotkali się z Vladanem Stamenkovićem – serbskim publicystą i poetą, mieszkającym w Polsce. Wydał on tomiki: Uliczne modlitwy, Dziedzictwo/Naslede, Sumienie pewnej wiosny/Savest jednog proleća. W Serbii, w ramach Biblioteki Groś ukazał się jego wybór ze współczesnej poezji polskiej: Sześciu poetów polskich. Jest członkiem Związku Literatów Polskich, Stowarzyszenia Literatów Serbii, członkiem zespołu tłumaczy ZNAJ. Studentów ciekawiła nie tylko poezja, ale również odniesienia do trudnej historii Serbii. W czytanych wierszach najbardziej zainteresowały gry słowne, dwuznaczności językowe i porównywanie przekładów z serbskiego na polski. Młodzież zainteresowała również ciekawa biografia poety oraz to, jak postrzega Polskę. Ze spotkania zadowoleni byli nie tylko słuchacze, ale również sam poeta, któremu obcowanie ze starotomyską młodzieżą na długo pozostanie w pamięci. Zaplanowany czas nie wyczerpał jeszcze wielu tematów, dlatego też słuchacze zaprosili poetę na ponowne spotkanie za rok.

 

Po raz XXXIII Poznański Oddział Związku Literatów Polskich obchodził Międzynarodowy Listopad Poetycki. Z tej okazji, 4 listopada nasza biblioteka gościła grono poetów. W tym roku swoją obecnością zaszczycili nas: Teresa Januchta, Lech Lament oraz Vladan Stamenković. Tradycyjnie nasi goście spotkali się z uczniami nowotomyskich szkół, by w jesiennej atmosferze porozmawiać o poezji i podzielić się swoją twórczością.

Spotkanie Teresy Januchty z czwarto i piątoklasistami odbyło się w bibliotecznym Oddziale dla Dzieci. Autorka w swoim pisarskim dorobku ma cztery poetyckie książeczki adresowane do najmłodszych czytelników: Na trzepaku, Zwierzowiec, Cztery kroki od ogródka, W różowym domku Milenki oraz pisane prozą Opowieści starego zegara. Fragmenty ich treści poetka z finezją i zaangażowaniem prezentowała dzieciom podczas spotkania, bowiem jak twierdzi, nawet najlepszy tekst przedstawiony w nieatrakcyjny sposób, sam staje się nieatrakcyjny. Opowieści starego zegara, zabawny opis babcinej torebki, w której znajduje się wszystko z wyjątkiem porządku, wywołały szerokie uśmiechy na twarzach młodych słuchaczy. Twórczość poetki to jednak nie tylko wiersze skierowane do dzieci. Debiutowała w 1984 roku, we Wkładce Literackiej Głosu Nauczycielskiego wierszem zatytułowanym Krajobraz dzieciństwa. Od tego czasu, poza wspomnianymi już utworami dla najmłodszych, wydała tomiki wierszy: Przed światłem, Na rozstajach, Ścieżki dostępu, Powracające przestrzenie oraz powieść Cierpki smak rajskich jabłek. Wiersze, opowiadania i recenzje autorki ukazywały się na łamach prasy literackiej. Redaguje pismo Spojrzenie, a także jest redaktorem antologii poezji religijnej W płomieniach miłosierdzia. Poetka przez wiele lat pracowała jako nauczycielka, organizowała konkursy literackie i wieczory poezji, aktywnie działała zarówno na polu zawodowym, jak i społecznym. Od 1992 roku pełni funkcję przewodniczącej Koła Literackiego przy Klubie Nauczyciela w Poznaniu, a w 2003 r. stała się członkiem Związku Literatów Polskich. Za swoją działalność bywała niejednokrotnie wyróżniana. Podczas spotkania z tak poważnym gościem, ze strony młodych słuchaczy padło wiele poważnych pytań. Dzieci chciały się dowiedzieć, m.in. czy autorka występowała kiedyś w telewizji, czy w czasie PRL-u miała problemy z wydawaniem swojej twórczości oraz jak powstaje jej poezja. By poznać odpowiedź na ostatnie z pytań, wystarczy sięgnąć do jednego z wierszy zawartych w tomiku W różowym domku Milenki, w którym to poetka zdradza:
Wiersze mieszkają ogrodzie,
w starej dziupli wierzbowej
i plotą, plotą się co dzień
w mojej baśniowej głowie.

W tym samym czasie, w Zespole Szkół nr 2 im. Stanisława Staszica odbyło się spotkanie uczniów klas o profilu humanistycznym z Lechem Lamentem. Jest on członkiem Związku Literatów Polskich w Poznaniu, który debiutował w 1976 roku, jako 21-latek. Na swoim koncie ma liczne publikacje w miesięcznikach literackich oraz wydane zbiory wierszy: Lęk przestrzeni, Człowiek tragiczny albo kwiat uwikłany, Z wieży tybińskiej, Byłem uczniem Chrystusa, Strategia bezmiarów, Zapiski czarnoksiężnika, Sprzymierzeńcy księżyca, zbiór wierszy dla dzieci Jak pięknie jest na ziemi, Niebo pełne plag, Podróżna mapa obieżyświata, Królestwo modliszki. To właśnie wiersze z ostatniego, ze swoich zbiorów gość zaprezentował podczas spotkania z uczniami. Wśród czytanej na głos poezji, dominowała tematyka kobieca, oraz kwestie dotyczące damsko-męskich relacji. Dla nastolatków, tematy to niewątpliwie interesujące, czego potwierdzeniem był szereg pytań zadawanych poecie. Część z nich dotyczyła również jego pozaliterackiej aktywności, gdyż jako wszechstronny artysta, działa na polach wielu innych dziedzin sztuki. Z zakresu plastyki uprawia rysunek, malarstwo, grafikę, zajmuje się grafiką komputerową, tworzy płaskorzeźby. Oprócz wierszy, pisze również teksty piosenek, zaprasza do współpracy wokalistów, kompozytorów i zespoły muzyczne. Poeta chętnie opowiadał o sobie i swojej różnorodnej twórczości, za co na koniec spotkania podziękowano mu gromkimi oklaskami i zaproszeniem na kolejną poetycką lekcję.

Słuchacze Nauczycielskiego Kolegium Języków Obcych w Starym Tomyślu spotkali się z Vladanem Stamenkovićem – serbskim publicystą i poetą, mieszkającym w Polsce. Wydał on tomiki: Uliczne modlitwy, Dziedzictwo/Naslede, Sumienie pewnej wiosny/Savest jednog proleća. W Serbii, w ramach Biblioteki Groś ukazał się jego wybór ze współczesnej poezji polskiej: Sześciu poetów polskich. Jest członkiem Związku Literatów Polskich, Stowarzyszenia Literatów Serbii, członkiem zespołu tłumaczy ZNAJ. Studentów ciekawiła nie tylko poezja, ale również odniesienia do trudnej historii Serbii. W czytanych wierszach najbardziej zainteresowały gry słowne, dwuznaczności językowe i porównywanie przekładów z serbskiego na polski. Młodzież zainteresowała również ciekawa biografia poety oraz to, jak postrzega Polskę. Ze spotkania zadowoleni byli nie tylko słuchacze, ale również sam poeta, któremu obcowanie ze starotomyską młodzieżą na długo pozostanie w pamięci. Zaplanowany czas nie wyczerpał jeszcze wielu tematów, dlatego też słuchacze zaprosili poetę na ponowne spotkanie za rok.